Spróbujcie na filiżance zupy, zanim dodacie do całego garnka. Można go używać do marynowania mięsa na grilla. Świetnie komponuje się z miodem i daje piękny kolor. Może być też substytutem sosu sojowego, gdy przyjdzie nam ochota na noodle. Dzisiaj podam Wam prosty przepis na kurczaka, po którym marmite zamieszka w Waszych domach na stałe.
Złosisty kurczak
6 kurzych udek
½ kostki masła
2 łyżki stołowe marmite’u
1 cytryna
1 łyżka miodu lub 2 drobnego cukru
2 gałązki tymianku
2 ząbki czosnku
sól i pieprz
Sposób przyrządzenia:
Nóżki ponacinać delikatnie, aby marynata wniknęła do wewnątrz mięsa. Skropić sokiem z połówki cytryny, delikatnie posolić (marynata będzie słona) i popieprzyć. Zostawić w lodówce na czas przyrządzania marynaty.
Masło rozpuścić w rondelku, dodać otarty tymianek i drobno posiekany czosnek. Masło musi być gorące, ale nie może się palić. Zdjąć z gazu i dodać 2 łyżki marmite’u i 1 miodu. Wymieszać wszystko, aż osiągnie jednolita strukturę.
Wyjąć kurczaka z lodówki, obtoczyć dobrze w marynacie i zostawić w lodówce na pół godziny. Masło w tym czasie stężeje i kurczak będzie gotowy do pieczenia. Piekarnik nagrzać do 175 stopni.
Przed włożeniem do pieca zebrać marynatę, która spłynęła z nóżek, i położyć na wierzchu.
Piec ok. 45 minut. Czas zależy od piekarnika, więc sprawdzajcie.
Sergiusz Hieronimczak, Cooltura