Z regu³y ca³y proces powstawania portretu sk³ada siê z kilku sesji trwaj±cych po dwie, trzy godziny. Maharad¿ê z Jodhpur malowa³a w oleju przez piêæ dni. Na ka¿de spotkanie przychodzi³ ze swoim osobistym sekretarzem, który w metalowym pudle przynosi³ jego turban i strój galowy. Podczas kolejnych sesji maharad¿a opowiada³ o swoim pa³acu, w którym nie brakuje polskich akcentów (dzie³a Stefana Norblina), a tak¿e o Indiach.
– Dziêki niemu pozna³am hindusk± duszê. To ludzie podobni do S³owian, bardzo ró¿ni od Anglików. Maharad¿a tak lubi³ pozowaæ, ¿e chcia³ nadal przychodziæ – nawet kiedy ju¿ skoñczy³am portret, a do wykoñczenia pozosta³a tylko bi¿uteria – mówi pani Barbara.
Z kolei by³± brytyjsk± premier Margaret Thatcher malowa³a w jej domu przy Chester Square. Dwa lata temu, praca w pastelach, ponad godzina czasu. A potem wspólna herbata przy ciastkach.
– W bezpo¶rednim kontakcie premier Thatcher nie ma wiele z ¯elaznej Damy. Jest bardzo sympatyczn± i ciep³± osob±. Pyta³a o Polskê, wspomina³a swoje spotkania z naszym papie¿em Janem Paw³em II – mówi Kaczmarowska-Hamilton, która wiele lat wcze¶niej malowa³a równie¿ córkê i mê¿a brytyjskiej premier.
Na pierwszy ogieñ
To ju¿ trzydzie¶ci lat. Przyje¿d¿aj±c z W³och, m³oda Polka nie planowa³a, ¿e zakotwiczy tu na sta³e. Obecnie mieszka pod Londynem, ma swoj± pracowniê w centrum stolicy. Wysz³a za m±¿ za Iana Hamiltona (jego stryj by³ genera³em w czasie I wojny ¶wiatowej, dowodzi³ w bitwie pod Gallipoli), zakorzeni³a siê w brytyjskim ¶rodowisku. Ale równie¿ w polskim – przez wiele lat z jej inicjatywy w Ognisku Polskim b±d¼ Instytucie i Muzeum im. gen. Sikorskiego odbywa³y siê spotkania ze znanymi pisarzami promuj±ce ciekawe ksi±¿ki i ich autorów. Spotkania, które gromadzi³y wielu znanych go¶ci.
– Planujê wznowiæ tê seriê, bêdzie ciekawie – zapewnia artystka, dodaj±c, ¿e na pierwszy ogieñ pójdzie ksi±¿ka „Women in war”, w której jest równie¿ rozdzia³ po¶wiêcony Polkom walcz±cym w II wojnie ¶wiatowej…
Piotr Gulbicki, Cooltura
B±d¼ pierwsz± osob±, komentuj±c± ten artyku³.