MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

08/05/2012 13:29:00

15 tys. funtów za dobrego sąsiada

15 tys. funtów za dobrego sąsiada4 na 10 Anglików zapłaciłoby o 15 tys. funtów więcej za dom, gdyby za płotem mieszkał ktoś cichy i godny zaufania. Zły sąsiad potrafi bowiem zamienić życie w piekło.
Co czwarty mieszkaniec Wielkiej Brytanii nie zna nawet nazwiska swojego sąsiada, co piąty nie wie, czym się zajmuje, a co czternasty nie wie o osobach mieszkających tuż za ścianą absolutnie nic - tak wynika z badań pośrednika nieruchomości Findaproperty.com. W najgorszej sytuacji jest 3 proc. Brytyjczyków, którym sąsiad grozi i uniemożliwia spokojne życie. To pewnie oni są wśród kilku procent osób, które zadeklarowały, że w zamian za porządnych sąsiadów są w stanie dołożyć ponad 40 tys. funtów do wyjściowej ceny domu.

Wróg lub przyjaciel zza ściany

Brytyjska organizacja Neighbours From Hell („Sąsiedzi z piekła rodem") zrzeszająca osoby mające problemy z nieznośnymi sąsiadami, co jakiś czas pyta członków o to, co najbardziej przeszkadza im w osobach mieszkających za ścianą. Dla co trzeciej osoby jest to hałas - ciągłe kłótnie, głośna muzyka, czy włączony od świtu do nocy telewizor. 22 proc. osób wybrało nachodzenie, zaczepki i zastraszanie a 12 proc. hałaśliwe, irytujące i źle wychowane dzieci i młodzież mieszkające po sąsiedzku. - Nie tylko namacalne dane takie, jak metraż i odległość od przystanku mają przełożenie na cenę - wyjaśnia w „Daily Mail" Samantha Baden z Findaproperty.com - Dla wielu równie istotna jest lokalna społeczność. I nie chodzi tu o pożyczenie szklanki cukru od sąsiada, ale o spokój, jaki daje fakt, że mieszkamy obok kogoś zaufanego i przyjaznego.

Będzie łatwiej o eksmisję

Rocznie dziesiątki tysięcy Brytyjczyków idą do sądu z zażaleniami na swoich sąsiadów. W ubiegłym roku 3 tys. spraw skończyło się dla uporczywych mieszkańców nakazem eksmisji. Częściej jednak sąd wydawał pouczenie lub nakazywał stronom dojść do porozumienia przy pomocy mediatora. Jak podaje „Daily Mail", do tej pory w najbardziej złożonych przypadkach doprowadzenie do eksmisji sąsiada kosztowało nawet 20 tys. funtów i mogło trwać latami. Od zeszłego roku wprowadzone zostały korzystne zmiany na tym polu: na osądzenie sąsiada, który znany jest organom ścigania z antyspołecznych zachowań, nie będziemy czekać dłużej, niż kilka miesięcy.  

Sonia Grodek, MojaWyspa.co.uk
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska