Z najnowszych badań wynika, że co trzecie gospodarstwo domowe w UK musi wybierać pomiędzy przeznaczeniem pieniędzy na żywność lub opłacenie kosztów transportu. Ponad 8 mln rodzin znalazło się w sytuacji „ubóstwa transportowego” – mamy z nim do czynienia, wtedy, gdy koszty transportu pochłaniają więcej niż 10 proc. dochodów danej rodziny. Taka sytuacja zmusza wiele gospodarstw domowych do poważnych cieć wydatków i ograniczeń - wszystko po to, aby zapewnić środki na opłacenie dojazdów.
Powyższe dane z brytyjskiego urzędu statystycznego dotyczą okresu za 2009/2010, jak na razie są one najbardziej aktualne. Uzyskała je parlamentarzystka Lilian Greenwood w efekcie złożonej interpelacji. – Rosnące koszty transportu bardzo mocno uderzyły w pewne grupy naszego społeczeństwa. Najbardziej odczuli je ludzie młodzi, rodziny mieszkające na terenach wiejskich i osoby o niskich dochodach, którzy muszą dojeżdżać do miejsca pracy. Coraz częściej słyszy się historie osób, które rozważają rezygnację z pracy z powodu wysokich kosztów dojazdów – mówi Greenwood.
Jest jeszcze gorzej
Zdaniem parlamentarzystki sytuacja będzie się pogarszać. – Te dane pochodzą z przełomu lat 2009 i 2010. Obecne ceny paliwa czy przejazdów środkami publicznego transportu są jeszcze wyższe. Za kilka miesięcy będziemy dysponować danymi za 2010/2011. Ich lektura z pewnością będzie bardzo ciekawa – mówi Greenwood.
W ciągu ostatnich miesięcy cena litra paliwa na brytyjskich stacjach doszła do średniego poziomu 1,4 funta. Na podwyżki składają się przede wszystkich rosnące stawki akcyzy i podatków, które w UK są największe na tle innych państw UE. Podrożały też bilety kolejowe, średnio o 6 proc. w skali roku. Tymczasem wynagrodzenia rosną opornie, wiele osób już bardzo długo czeka na podwyżki. – Coraz więcej jest przypadków, gdzie ludzie oszczędzają na jedzeniu, aby starczyło im na opłacenie kosztów dojazdu do pracy. A przecież pracują po to, aby móc jeść – dodają eksperci.
Ze wspomnianych danych za 2009/2010 wynika, że przeciętna brytyjska rodzina wydawała tygodniowo na transport ponad 60 funtów. Składa się na to zakup paliwa, koszty napraw i konserwacji samochodów, bilety kolejowe, autobusowe itp. Ponad 8 mln gospodarstw domowych na te cele przeznacza już więcej niż 10 proc. swojego budżetu, zaś 2,25 mln rodzin aż jedną czwartą swoich dochodów.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk