MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

12/04/2012 10:18:00

Dziwne zgłoszenia na numer alarmowy

Dziwne zgłoszenia na numer alarmowy"Pomocy! Utknęłam w szafie!” - to jedno ze zgłoszeń pod numer alarmowy 999 odebrane przez dyżurnego w Leicestershire. W ciągu ostatniego roku równie niecodziennych telefonów nie brakowało.
Osobą, która zatrzasnęła się we własnej szafie była kobieta. Tragedia wydarzyła się w trakcie próby samodzielnego montażu mebla. Na szczęście mieszkanka UK miała ze sobą telefon komórkowy i... papierosy. Zanim ratownicy pojawili się z odsieczą, kobieta spędziła w szafie około 90 minut. Czas ten umilała sobie paleniem papierosów… - Kiedy zjawiliśmy się na miejscu, nie widać było po niej oznak zniecierpliwienia. Spokojnie paliła papierosy i czekała na nas – mówi jeden ze strażaków Leicestershire Fire and Rescue Service.

Ta interwencja jest jednym z wielu dziwnych zgłoszeń jakie w ostatnim roku miały miejsce w Leicestershire Fire and Rescue Service. Na liście znajduje się m.in. maluch, którego główka utknęła w nocniku, dorosła osoba, która przydusiła się smyczą swojego psa czy 49 zgłoszeń dotyczących obrączki na palcu, która nie chciała zejść.

Z kamienną twarzą


- Tak, zdarzają się dziwne sytuacje. Często mają one podtekst seksualny, ale o tych zgłoszeniach nie wolno nam mówić. Uwalnialiśmy za to sporo osób z zakutych kajdanek, jedna z nich była przykuta do budki telefonicznej – mówi Neil Mayne z Leicestershire Fire and Rescue Service. – Za każdym razem musimy podejść do sprawy profesjonalnie i wykonywać swoją pracę z kamienną twarzą.
Strażacy zapewniają jednak, że są gotowi pomóc nawet w najdziwniejszych okolicznościach. – Oczywiście takie zgłoszenia to z jednej strony marnowanie naszego czasu, zasobów i środków budżetowych. Z drugiej strony nasz sprzęt jest finansowany przez podatników i to im właśnie przecież pomagamy – dodaje strażak.

Kto jeszcze zapadł strażakom w pamięć? Na przykład mężczyzna, który podczas kąpieli wetknął palec w kran. Mimo, że żona ostrzegała go, aby tego nie robił. Skończyło się tym, że nie był w stanie wyjąć palca.

*Poczytaj o innych absurdalnych zgłoszeniach na 999

* Londyński numer alarmowy 101

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska