10/04/2012 11:35:00
Na pokładzie takich samolotów znajdują się Polacy, którzy podejrzewani są o dokonanie przestępstwa lub wykroczenia i mają za nie odpowiadać przed polskim sądem. Jak ustaliła gazeta, obecnie taki samolot kursuje co tydzień. Co prawda koszty przelotu pokrywa Polska, ale za obsługę administracyjną płaci już brytyjski budżet – jeszcze dwa lata temu roczne wydatki na ten cel wynosiły około 25 mln funtów, teraz rachunek za 12 miesięcy to 50 mln funtów.
Ekstradycja za kradzież kurczaka
Brytyjski dziennik przypomina, że mimo że za przeloty płaci polska strona, to jednak wydatki administracyjne ponosi strona brytyjska. To przede wszystkim koszty zabezpieczenia i obsługi takich transportów oraz wydatki na przetrzymywanie Polaków w aresztach. Dziennikarze pytają o sens tak kosztownych lotów również z innego powodu – na pokładzie samolotów znajdują się ludzie, którzy dokonali poważnych przestępstw, ale z reguły znaleźć tam można Polaków, którzy popełnili wykroczenia drogowe, drobne kradzieże czy akty wandalizmu. Podawane są przykłady transportu osób oskarżonych o wykonanie graffiti na murze lub o kradzież kurczaka.
Bardzo często bywa tak, że po wylądowaniu samolotu w Warszawie, ludzie ci w ciągu trzech dni są już ponownie w Wielkiej Brytanii. Polski sąd wymierza im najczęściej karę grzywny, rzadko się zdarza, aby osoby te dostawały karę więzienia dłuższą niż rok. Wtedy też wyroki są raczej w zawieszeniu. Po kilku dniach „skazani” są już gotowi do powrotu do UK.
Jeszcze w 2009 roku ekstradycyjne loty odbywały się co dwa tygodnie. Każdy taki lot wymaga ściągnięcia do pracy kilkudziesięciu polskich i brytyjskich policjantów. Najnowsze dane z polskiego wymiaru sprawiedliwości pokazują, że loty odbywają się już co tydzień, czasem – jak zajdzie potrzeba – nawet dwa razy w tygodniu. Potrzeba pojawia się wtedy, gdy na transport oczekuje więcej niż 50 Polaków.
- Przepisy regulujące europejski nakaz aresztowania są pełne wadliwych rozwiązań i wymagają poprawek. Cel jest słuszny, ale metody nie do końca trafione. Zdaniem wielu ekspertów całkowity koszt obsługi takich lotów powinien pokrywać kraj, który wystawia takie nakazy – mówi konserwatywny polityk Patrick Mercer.
- Każe nam się zatrzymywać imigrantów za to, że popełnili wykroczenia drogowe w Polsce. Potem trzeba pokryć koszty tłumaczenia dokumentów, transportu z miasta do miasta, obsługi, zabezpieczenia. To wszystko kosztuje fortunę, a my marnujemy czas i własne zasoby na ściganie ludzi, którzy popełnili tak błahe wykroczenia – mówi jeden z brytyjskich policjantów.
Strona polska broni się, że taki sposób działania wyznaczają odgórne unijne przepisy.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Fot. Daily Mail
11 kwiecień '12
maw2be napisał:
profil | IP logowane
11 kwiecień '12
irekma napisał:
Konto zablokowane | profil | IP logowane
10 kwiecień '12
czarnaelka napisała:
profil | IP logowane
Simvic-najstarszy skup metali kol...
NAJWIĘKSZY W LONDYNIE SKUP METALI KOLOROWYCH PŁACIMY NAJWYŻS...
Skup metali kolorowych 0773882127...
Skup metali kolorowych i stali.Działamy na terenie całego Lo...
Ladne studio kawalerka wlasne pat...
Studio jest nieduże idealne dla 1 osoby, świeżo po remoncie ...
Simvic-najstarszy skup metali kol...
NAJWIĘKSZY W LONDYNIE SKUP METALI KOLOROWYCH PŁACIMY NAJWYŻS...
przytulne studio kawalerka z włas...
Do wynajęcia wyjątkowe studio z pełnym wyposażeniem, które ł...
przytulne studio kawalerka z włas...
Do wynajęcia wyjątkowe studio z pełnym wyposażeniem, które ł...