W badaniu wzięło udział ponad tysiąc dzieci w wieku od 6 do 10 lat. Mimo, że młodzi mieszkańcy UK są dość światowi – aż trzy czwarte z nich wyjeżdżało już poza granice Wielkiej Brytanii – to podróże nie przekładają się na wiedzę o kraju i świecie.
Wśród grupy badanych co dziesiąte dziecko nie potrafiło wskazać Wielkiej Brytanii na mapie. Co więcej, 41 proc. ankietowanych Brytyjczyków nie miało pojęcia o tym, że Wielka Brytania znajduje się w Europie. Mimo, że 78 proc. z nich było już za wyjeździe zagranicznym (prawie połowa w Hiszpanii lub Francji), to 45 proc. dzieci nie umiało pokazać Hiszpanii na mapie. 36 proc. miało ten sam problem w przypadku Francji.
Trzecim najczęściej odwiedzanym zagranicznym krajem wśród grupy badanych, były Stany Zjednoczone. 19 proc. ankietowanych dzieci było w USA, ale 42 proc. z nich nie wiedziało, gdzie ten kraj jest położony. 5 proc. sądziło, że Wielka Brytanii graniczy ze Stanami.
Dzieci trochę lepiej radziły sobie ze wskazywaniem na mapie takich państw jak Australia czy Rosja. Być może przyczyną braku wiedzy jest fakt, że 24 proc. ankietowanych nie wiedziało, co to jest atlas geograficzny.
W tym przypadku pomysł, aby na lotnisku Heathrow zainstalować wielkie globusy, wydaje się być bardzo trafiony. Dzieci mają teraz okazję sprawdzić, gdzie znajduje się kraj do którego się udają.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk