Co sprawiło wam najwięcej trudności?
Wybraliśmy składniki, z których wiedzieliśmy, co przyrządzić, więc nie było żadnych trudności. Co więcej – skończyliśmy 15 minut przed czasem!
Trzy konkurencje i trzy medale.
We wszystkich trzech konkurencjach zdobyłem brązowe medale. Chciałbym zaznaczyć ze kolor medalu nie odpowiada zajętemu miejscu. Rok temu wygrałem z brązowym medalem. Kolor medalu jest przyznawany na podstawie punktów, które kucharz zyska lub straci w trakcie gotowania. Umownie zaczyna z 100 punktami, które dają mu zloty medal. Od momentu rozpoczęcia konkurencji sędziowie odejmują lub dodają punkty w zależności od tego co i jak się robi.
Otrzymałeś też specjalny certyfikat
Tak, certyfikat higieny za udział w konkursach, który zdobywa się za higienę osobistą i sposób pracy podczas konkurencji.
Co daje ci udział w takich konkursach?
Chcę się stawać coraz lepszym – nie tylko w zawodzie kucharza, ale w ogóle. Zawody dają mi mnóstwo doświadczenia. Spotykam tam wielu kucharzy, z którymi można powymieniać poglądy, dowiedzieć się, jakie są obecne trendy kucharskie. Poza tym ważna jest dla mnie chęć sprawdzenia się, utwierdzanie w przekonaniu, że potrafię dobrze gotować.
Twoje zawodowe marzenia, to...
Chciałbym otworzyć swoją własną restaurację, gdzieś w jakimś ładnym miejscu. Uprzedzając pytanie, czy byłaby to kuchnia polska, odpowiadam, że nie mam pojęcia. Wszystko na razie w powijakach.. no ale plany są. Poza tym moim prawdziwym celem w życiu jest po prostu bycie szczęśliwym, a gotowanie daje mi poczucie szczęścia. Robię coś, co sprawia wiele przyjemności i jeszcze mi za to płacą :) Odkąd pamiętam, to zawsze chciałem być kucharzem. Nieraz eksperymentowałem w kuchni doprowadzając rodziców do różnych emocji...
A teraz kto gotuje w twoim domu?
Ja. Kuchnia jest moja i jej nie oddam ;). Tak na serio, to większość posiłków przygotowuje ja. Czasami w dni wolne sobie eksperymentuję, czasami też jakiś placek upiekę. Dzień bez gotowania jest dniem straconym. Wczoraj zrobiłem galaretę i rosół, dzisiaj w menu gołąbki, a jutro mam zamiar zrobić risotto z grzybami i mini kukurydzą.
Aż ślinka cieknie! Czego ci życzyć na najbliższy rok?
Wytrwałości do celu i szczęścia, gdy moja narzeczona urodzi dziecko w maju. Wtedy dopiero będę musiał zorganizować sobie 28h/dobę ;)
Życzymy zatem wytrwałości, dalszych sukcesów kulinarnych i gratulujemy przyszłemu tacie!
Rozmawiała Katarzyna Kozak, MojaWyspa.co.uk
Zobacz konkursowe dania