MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

20/02/2012 10:22:00

Dziekuję Bogu, że jestem Polakiem

Dziekuję Bogu, że jestem PolakiemProfesor Jacek (Jack) Lohman od 2002 r. jest dyrektorem urbanistycznego Museum of London, które wspiera burmistrz miasta Boris Johnson. Wcześniej nadzorował 15 muzeów Iziko w Cape Town w RPA. Jest przewodniczącym Rady Powierniczej Muzeum Narodowego w Warszawie. Urodzony w Londynie, w polskiej rodzinie, od lat promuje polską kulturę na Wyspach.

Jakie były początki pana kariery?

Studiowałem historię sztuki i architekturę. Ludzie, którzy są architektami, bardzo często mogą sobie wyobrazić, jak coś powinno wyglądać. Mają pewną wizję. Myślę, że zostałem dyrektorem dlatego, że zawsze byłem w stanie doradzić ludziom, co mają robić, jak coś przekształcić. Mnie zawsze interesowało muzeum, ponieważ moi rodzice byli projektantami i architektami. Jak byłem młody, musiałem rysować rysunki robocze do różnych wystaw i muzeów. Wszystkiego nauczyłem się od rodziców. Wtedy nie było jeszcze komputerów, wszystko robiło się ręcznie, na stole kreślarskim. Teraz wszystko projektuje się wirtualnie.


Co było dla pana największym wyzwaniem?

Zawsze pieniądze, których często tym muzeom brakuje. Bardzo wcześnie nauczyłem się, jak zbierać fundusze. Dzięki temu, że przez 10 lat pracowałem dla rządu brytyjskiego, dla English Heritage, gdzie odpowiadałem za wszystkie zamki i pałace, nauczyłem się, że jeśli coś chce się zrobić, trzeba samemu znaleźć pieniądze. Jeśli człowiek będzie czekał, aż ktoś przyjdzie z pieniędzmi, to nigdy się nie doczeka. Poszedłem do Richarda Bransona i poprosiłem o pomoc finansową, o bilety lotnicze. Żebrałem na coraz większą skalę, a potem prosiłem rząd o pomoc. Jak się okazało, bardzo skutecznie.

Czym Musem of London różni się od innych w Londynie?

Jest to muzeum prowadzone w sposób bardzo emocjonalny. Ja praktykuję tzw. relaxed museology, tutaj ludzie wchodzą i mają przeżycia. Każda część Londynu i jego historia jest inaczej przedstawiona, przy użyciu innej techniki. Nie jesteśmy typowym muzeum. Przykładowo wczoraj byłem w pracy i widziałem, jak ludzie wzięli meble muzealne i przenieśli je w inne miejsce, usiedli i rozmawiali. Bardzo mi się podobało, że ludzie czują się tak swobodnie, że mogą nawet przemeblować muzeum. Zebrałem bardzo dużo pieniędzy na tę przestrzeń, więc możemy eksperymentować z obiektami, filmem – lubię mieszać różne media. Język wystawienniczy jest u nas dość nietypowy.


 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska