MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

14/02/2012 11:26:00

UK: Sprawdzili, czy Polacy są chamami

UK: Sprawdzili, czy Polacy są chamamiWielu Brytyjczyków uważa, że Polacy są opryskliwi i nietaktowni. Okazuje się jednak, że jest zupełnie odwrotnie, a takie wrażenia biorą się z różnic językowych i kulturowych.

Polacy w Wielkiej Brytanii starają się być uprzejmi, ale nie zawsze im się to udaje. Jak pokazują wyniki badań finansowanych z środków publicznych, dobre intencje Polaków giną podczas tłumaczenia. To dlatego Brytyjczykom wydaje się, że hydraulicy czy kelnerzy z Polski są nieuprzejmi lub opryskliwi – czytamy w „Daily Mail”.


gfhProblemowi przyjrzał się dokładniej  dr Joerg Zinken – przez dwa lata przyglądał się komunikacji w rodzinach angielskich, polskich i polsko-angielskich. Badacz doszedł do wniosku, że Polacy zwracając się do innych osób z góry zakładają, że otrzymają pomoc, zaś Brytyjczycy są przyzwyczajeni do tego, że najpierw ktoś ich poprosi o pomoc, a dopiero później oni sami wyrażą chęć pomocy. Przykład: przy rodzinnym stole Polak powie raczej „pass the milk”, w sytuacji, gdy Brytyjczyk sformułuje zdanie „Can you pass the milk?”.

W obu wypowiedziach chodzi generalnie o to samo, ale mogą być różnie odebrane przez osoby anglojęzyczne. Okazuje się, że nie wszyscy Polacy wyczuwają te subtelne różnice. - Stąd - jak mówi Zinken - Brytyjczycy często odnoszą wrażenie, że Polacy mówiący po angielsku wydają im polecenia. Zdaniem badacza jedną z przyczyn jest silne poczucie współodpowiedzialności i solidarności wśród Polaków i naszej kulturze. Z kolei mieszkańcy Wysp cenią sobie bardziej prywatność i indywidualność każdej jednostki.

kk, MojaWyspa.co.uk

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 8)

rosak81

5 komentarzy

30 kwiecień '12

rosak81 napisał:

"wykrztalceni i beneficiarze" :D to widać do której "grupy" siebie zaliczasz :D

Konto zablokowane | profil | IP logowane

caralajna

30 komentarzy

18 luty '12

caralajna napisała:

Anglik obraza sie kiedy na koncu zdania nie doda sie 'please'... poza tym to ze za wszystko dziekuja i przepraszaja a w duchu klna na kazdego i najchetniej pokazali by dwa palce to juz inna sprawa. Mieszkam tu wystarczajaco dlugo ze znam ich zachowania od potrzewki. Ciekawa jestem tylko jaka grupe Polakow badano... ludzi na poziomie czy tych co chodza pijani od rana do wieczora bo takich tu pelno... Tak samo jest z Anglikami. Sa ci na poziomie, wykrztalceni i dobrze wychowani a sa tez beneficiarze, klasa robotnicza i prosci Anglicy... wiec kogo badano i porownywano ????????

profil | IP logowane

Anthrax

151 komentarz

15 luty '12

Anthrax napisał:

problemu nie bedzie jak rodacy sie naucza mowic : prosze i dziekuje

2 male slowka a tak trudno wiekszosci przez gardlo przechodza

profil | IP logowane

DONstefano

80 komentarzy

15 luty '12

DONstefano napisał:

Ja jestem chamem, tak po angielsku. Lubie kogos wk.... tj zdenerwowac i usmiecham sie przy tym od ucha do ucha mowiac I'm sorrry :-) Lubie wymusic pierwszensto na ulicy a pozniej podziekowac za to, ze mnie nie rozjechali :-)

profil | IP logowane

krakn

1080 komentarzy

14 luty '12

krakn napisał:

ww przykłąd to jak najbardziej brak znajomości języka.
Poza tym co tu dużo gadać.
Polacy jak się żegnają mówią PAPA, dowidzenia.
Anglicy przez kilkanaście minut wymachują rękami i skomlą to bajj, czasami mnie krew zalewa jak się mamuśki żegnają, kręci kierownicą, ściska kierownice jak by pierwszy raz jechała rowerem, ale wymachiwać musi, przez co zamiast wycofać i jechać, to 5 razy kręci i poprawia żeby znaleść się na drodze jednocześcnie cały czas to baj baaaj baaaaaaajjj :)))

no cóż, tak mają i dobrze im z tym, ważne by to robiiły na poboczu :)))

Wielokrotnie słyszałem od anglików, że zaskakuje ich to że my potrafimy wspólnie zamilknąć i posiedzieć w ciszy.

To ich zaskakiwało, bo w tutejszym zwyczaju podobno jest to niegrzeczne, oznacza ignorowanie czy też po prostu ze się kogoś nie lubi.
Stąd czasami dla nas męczące zadawanie pytań cz "chrzanienie" o niczym, nawet na trzeźwo :)))

profil | IP logowane

anita0000000

2 komentarze

14 luty '12

anita0000000 napisała:

ej nie cwaniakuj pomidorze jeden...

profil | IP logowane

NeTRoS

33 komentarze

14 luty '12

NeTRoS napisał:

hehe...od kiedy to "pass the milk" to to samo co "can you pass the milk?"...różnica jest zasadnicza...tutaj raczej leży gramatyka angielskiego...a bardziej jej nieznajomość wśród wielu rodaków. Pozdro!

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska