O odwołanych lotach
pisaliśmy w niedzielę . Ze względu na opady deszczu i zamarzające mgły władze lotniska Heathrow wstrzymały połowę z 1300 lotów . Wszystko przez opady śniegu - , w nocy na pasy startowe spadło około sześciu centymetrów białego puchu. Zmiany w rozkładach lotów dotknęły ok. 18 tys. pasażerów. Dzisiaj na lotnisku wszystko wróciło do normy, za wyjątkiem „garstki odwołanych połączeń” - poinformowała rzeczniczka prasowa Heathrow.
Większość samolotów kursuje zgodnie z rozkładem, jednak na wszelki wypadek pasażerowie przed podróżą powinni skontaktować się ze swoim przewoźnikiem. Podobnie w przypadku lotnisk Gatwick i Luton, gdzie planowo odlatują wszystkie samoloty, ale na wszelki wypadek należy sprawdzać informacje na stronach www. W Manchesterze będą dzisiaj opóźnienia, a lotnisko Birmingham zostało otwarte po uprzątnięciu 20 ton śniegu z pasów startowych.
Brytyjskie media ostro skrytykowały decyzję o wstrzymaniu lotów na Heathrow. Okazuje się bowiem, że inne wielkie europejskie lotniska zmagały się z o wiele gorszymi warunkami atmosferycznymi, a mimo tego nie było większych zakłóceń w ich funkcjonowaniu.
kk, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.