MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

15/12/2011 10:08:00

Faceci mają pod górkę, czyli emigrant na zalotach

Kogo poślubiają polscy emigranci w Zjednoczonym Królestwie? Na kogo „lecą” Polki, a za kim tęsknym okiem spoglądają nasi panowie? I co to wszystko ma wspólnego z podręcznikiem dla socjologów?

Profesora Szlendaka nie dziwią ani emocje mężczyzn, ani frustracja jaką wywołują u nich aprobata naszych dziewczyn dla zalotów ze strony cudzoziemców. Socjolog nie ma jednak dobrych wieści dla brzydszej połowy polskiej emigracji.


- Poszukiwanie jeźdźca na białym koniu, który przyjedzie z odległej kultury jest wpisane w zachowania kobiet. Po prostu szukają innego „pakietu genetycznego”. Z biologicznego punktu widzenia to jest uzasadnione. Tak samo jak naturalnym jest, że wybierają mężczyzn o większych zasobach kulturowych i lepiej płatnej pracy. To się opłaca z punktu widzenia przyszłości ewentualnych dzieci. Tak zresztą robią nie tylko Polki, ale wszystkie kobiety – podkreśla toruński socjolog, choć raczej wątpliwe, by uniwersalność tej reguły poprawiła humory polskim facetom.

Mniej formalności przed ślubem

Do tej pory jeśli przebywający poza granicami Starego Kraju Polak (Polka) planuje ślub i chce otrzymać od konsula tzw. zaświadczenie o zdolności zawarcia małżeństwa, to musi przedstawić zarówno dane swoje, jak też partnerki lub partnera (wymóg przedstawienia takiego dokumentu nie wynika z polskich przepisów – to państwa w których małżeństwo jest zawierane wymagają takiego „kwitu” od nowożeńców). Na ich podstawie urzędnicy sprawdzają, czy od strony prawnej nic nie stoi na przeszkodzie, aby osoby te wzięły ślub (tytułem przypomnienia: w myśl polskich przepisów małżeństwo może zawrzeć osoba, która ukończyła 18 lat, posiada zdolności do czynności prawnych i nie pozostaje w innym związku małżeńskim). Po zapowiadanej przez MSWiA zmianie przepisów (aczkolwiek na razie nie określili kiedy konkretnie miałoby to nastąpić) do uzyskania takiego dokumentu wystarczy przedstawienie wyłącznie swoich danych. Urzędników nie będzie już interesowało kim jest partner lub partnerka. Dzięki temu w przypadku nagłego rozmyślenia się i zmiany kandydata (kandydatki), z którą ów ślub pragniemy zawrzeć nie trzeba będzie ponownie odwiedzać konsulatu i występować o kolejne zaświadczenie.

Tekst: Krzysztof Kruk, Magazyn Emigrant
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 5)

Admiral1

10 komentarzy

16 grudzień '11

Admiral1 napisał:

Jakie 600 tys.? Od dwoch lat w Bristolu a w UK drugi raz i Polakow tak malo to nie widzialem tutaj jeszcze, co nie ukrywam bardzo mnie cieszy. 0,5 mln to moze byc ale w Niemczech lub Holandii gdzie kasa lepsza a bezrobocie 2,3%, nie mowiac o odległości. To ze podaja liczby po NIN nie znaczy ze ten ktos dalej tutaj przebywa na wyspach.

profil | IP logowane

Zdzicho

49 komentarzy

16 grudzień '11

Zdzicho napisał:

To się nazywa prostytucja matrymonialna. Mam na myśli miłość do pozycji społecznej, zarobków itd...

Konto zablokowane | profil | IP logowane

galadriel

821 komentarz

15 grudzień '11

galadriel napisała:

A moja koleżanka przywiozła sobie z Irlandii Litwina.

:)

profil | IP logowane

wero11

2 komentarze

15 grudzień '11

wero11 napisał:

pozycja społeczna, wykształcenie, ambicje, zarobki....... jak nic widze naszych rodaczkow z plecaczkiem piwkiem i fajeczka wracajacy brudny z pracy i mysl przewodnia aby do piatku to sie odchamie

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska