MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

15/12/2011 10:08:00

Faceci mają pod górkę, czyli emigrant na zalotach

Faceci mają pod górkę, czyli emigrant na zalotachKogo poślubiają polscy emigranci w Zjednoczonym Królestwie? Na kogo „lecą” Polki, a za kim tęsknym okiem spoglądają nasi panowie? I co to wszystko ma wspólnego z podręcznikiem dla socjologów?

Dobre wieści dla przyszłych nowożeńców! Polakom na emigracji będzie łatwiej wziąć ślub. Urzędnicy obiecują bowiem skrócić listę formalności, jakie muszą spełnić osoby planujące małżeństwo poza granicami Starego Kraju. Skoro jednak ktoś zabrał się za nowelizację przepisów, to najwyraźniej jest zapotrzebowanie na wprowadzenie takowych zmian. A stąd już tylko krok do pytania o to, kogo poślubiają polscy emigranci w Zjednoczonym Królestwie? Na kogo „lecą” Polki, a za kim tęsknym okiem spoglądają nasi panowie? I co to wszystko ma wspólnego z podręcznikiem dla socjologów?


W Starym kraju nikt takt naprawdę nie wie ilu spośród przebywających w Wielkiej Brytanii Polaków wzięło tam ślub. Formalnie każdy z nowożeńców musi swój akt małżeństwa zarejestrować w urzędzie stanu cywilnego na terenie swej macierzystej gminy, czy miejscowości, ale nikt tych informacji stamtąd nie zbiera. Nie interesuje się tym ani wszechwiedzący Główny Urząd Statystyczny, ani instytuty badawcze (choć już małżeństwa Polaków z obywatelami ościennych państw są przez nich monitorowane), ani nawet Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Cząstkowe dane - gdyż dotyczą jedynie małżeństw zawartych przez obywateli polskich przed konsulem RP - posiada jedynie warszawski Urząd Stanu Cywilnego. Wynika z nich, że na przestrzeni ostatnich 3 lat (starszej ewidencji brak) co roku niespełna 200 obywateli polskich bierze ślub na Wyspach. Co ciekawe niemal wyłącznie na taki krok decydują się kobiety – na 546 zgłoszone do warszawskiego USC małżeństwa tylko w jednym przypadku polską stronę reprezentował przedstawiciel płci brzydszej. Drugi wniosek wypływający z tej statystyki to ten, że decydujące się na ślub Polki zdecydowanie wolą panów z brytyjskim paszportem (508 małżeństw) aniżeli tych, którzy nie mogą się takowym dokumentem wykazać (37 ślubów). I to by było na tyle „twardych” danych. Niewiele. Czy na podstawie tej garstki informacji można uznać, że tak właśnie wyglądają matrymonialne zachowania Polaków na emigracji?

Prof. Tomasz Szlendak - dyrektor Instytutu Socjologii na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu, a przy tym specjalista od socjologii rodziny i relacji damsko – męskich – jest skłonny zaryzykować tezę, że owa szczupła statystyka dość wiernie oddaje istotę rzeczy.
- Na jej podstawie wyraźnie widać jak nasi emigranci wpisują się w ogólne prawidła socjologii – mówi prof. Szlendak. A jakież to prawidła rządzą czymś tak, wydawałoby się, niesterowalnym jak uczucia i zainteresowanie płcią przeciwną? Po pierwsze takie, które mówi, że im liczniejsza jest grupa emigrantów, tym bardziej skłonni są oni do szukania długoterminowych partnerów we własnym gronie, a rzadziej poszukują ich wśród innych nacji. No to liczymy. Wedle ostatnich szacunków na Wyspach Brytyjskich mieszka obecnie ponad 550 tysięcy Polaków. Uwzględniając tych, którzy w ciągu ostatnich 3 lat pracowali tam tymczasowo po czym wrócili do Starego Kraju pewnie trzeba by do tej liczby dodać co najmniej kilkadziesiąt tysięcy osób. Z całej tej masy niespełna 600 znalazło swoją „drugą połówkę” wśród Wyspiarzy lub innych narodowości zamieszkujących Zjednoczone Królestwo. Nawet jeśli – mając na uwadze fragmentaryczność danych zebranych przez warszawski USC – przemnożyć kilka razy tę liczbę, to i tak wynik nie będzie powalający.


 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 5)

Admiral1

10 komentarzy

16 grudzień '11

Admiral1 napisał:

Jakie 600 tys.? Od dwoch lat w Bristolu a w UK drugi raz i Polakow tak malo to nie widzialem tutaj jeszcze, co nie ukrywam bardzo mnie cieszy. 0,5 mln to moze byc ale w Niemczech lub Holandii gdzie kasa lepsza a bezrobocie 2,3%, nie mowiac o odległości. To ze podaja liczby po NIN nie znaczy ze ten ktos dalej tutaj przebywa na wyspach.

profil | IP logowane

Zdzicho

49 komentarzy

16 grudzień '11

Zdzicho napisał:

To się nazywa prostytucja matrymonialna. Mam na myśli miłość do pozycji społecznej, zarobków itd...

Konto zablokowane | profil | IP logowane

galadriel

821 komentarz

15 grudzień '11

galadriel napisała:

A moja koleżanka przywiozła sobie z Irlandii Litwina.

:)

profil | IP logowane

wero11

2 komentarze

15 grudzień '11

wero11 napisał:

pozycja społeczna, wykształcenie, ambicje, zarobki....... jak nic widze naszych rodaczkow z plecaczkiem piwkiem i fajeczka wracajacy brudny z pracy i mysl przewodnia aby do piatku to sie odchamie

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska