Brytyjka obrażająca imigrantów posiedzi za kratkami

Do zdarzenia doszło w jednym z londyńskich tramwajów. Film wrzucony do sieci stał się od razu bardzo popularny. Widać na nim, jak 34-letnia Brytyjka wykrzykuje obelgi i wyzwiska pod adresem Polaków i innych imigrantów, zwłaszcza czarnoskórych. Domaga się, aby wszyscy mówili po angielsku. Kobieta przeklinała, mimo, że zwracano jej uwagę na obecność dzieci.

Nagranie zrobiło się na tyle głośne, że sprawą zainteresowała się policja. Kobieta mieszkająca w New Addington została zidentyfikowana i zatrzymana. Wczoraj trafiła przed sąd. Zarzuca jej się rasistowskie zachowania i zakłócanie porządku publicznego. Obrońca Emmy West po rozprawie wstępnej złożył wniosek o jej zwolnienie za kaucją, ale sąd nie zgodził się na takie rozwiązanie.

Zdaniem sądu kobieta powinna na razie przebywać w odosobnieniu „dla jej własnego dobra”. Wygląda więc na to, że 34-latka spędzi święta Bożego Narodzenia w areszcie. Sąd podjął taką decyzję głównie z uwagi na liczne groźby pod adresem zdrowia i życia Emmy West. Wiele pogróżek pojawiło się w internecie w serwisach społecznościowych, wiele z nich zostało również nadesłanych tradycyjną pocztą do domu Brytyjki.

Nie brakuje też zwolenników Emmy West. Grupka obecna w sądzie krzyczała „zdrada”, gdy sędzia zdecydował się odrzucić wniosek o zwolnienie za kaucją. Podczas rozprawy kobieta z opuszczoną głową siedziała na ławie oskarżonych, podczas gdy na sali odtworzono słynne już nagranie pełne wulgaryzmów, wyzwisk i obelg pod adresem cudzoziemców. Do tej pory w sieci film wyświetlono ponad 11 milionów razy.

- Z uwagi na fakt, że adres zamieszkania oskarżonej jest dostępny i przekazywany w internecie, będzie lepiej, jeśli Emma West pozostanie w areszcie. Jej partner informował nas o wielu groźbach, które cały czas się pojawiają. Sprawa stała się głośna i jest obiektem szerokiego zainteresowania. Dla własnego dobra oskarżona powinna pozostać pod opieką policji – mówi sędzia Ian McNeal.



Po obejrzeniu filmu przez osoby zebrane na rozprawie, 34-latka stwierdziła, że jest niewinna. Kobieta była wyraźnie roztrzęsiona, płakała. Jej bliscy obecni na sali próbowali ją wspierać. Sąd z uwagi na błędy proceduralne nie przedstawił kobiecie formalnych zarzutów. Dokumenty zostaną uzupełnione i zarzuty zostaną postawione na kolejnej rozprawie.

Do tego czasu Emma West przebywać będzie w areszcie. Kolejna rozprawa odbędzie się dopiero 3 stycznia.

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

• Aresztowania za rasistowskie komentarze po Euro 2020
• Rasizm po meczu na Wembley
• Czy ten wyrok jest sprawiedliwy?
• Gang nastolatków nęka i zastrasza polską rodzinę
• Rasizm w UK ma się dobrze