„Techniczne problemy” sprawiły, że bardzo popularna strona Price Finder, gdzie możemy obliczyć koszty przesłania przesyłki na podstawie jej wagi i rozmiarów, jest ostatnio nieaktywna. Podobnie sytuacja wygląda w części serwisu poświęconego sprzedaży znaczków online i usług przekierowania i zmiany dostawy przesyłek. Nieciekawa sytuacja panuje w serwisie Royal Mail od poniedziałku – czytamy w serwisie BBC News.
Aby nasza przesyłka dotarła przed świętami do adresata powinna być nadana najpóźniej 20 grudnia (przesyłki najszybsze) lub 17 grudnia (wysyłka tańsza). Royal Mail tłumaczy obecne problemy migracją danych na nowy, większy serwer. Stąd problemy z dostępem do poszczególnych stron serwisu.
Poprawne działanie wyliczania cen przesyłek ma bardzo duże znaczenie nie tylko dla indywidualnych klientów Royal Mail. Z tego narzędzia korzystają też tysiące sklepów internetowych i firm handlujących na portalach aukcyjnych. Awaria na stronach Price Finder oznacza wielkie opóźnienia w realizacji zamówień. - Przepraszamy za zaistniałe trudności. Cały czas pracujemy nad rozwiązaniem problemów i przywróceniem pełnej wersji serwisu najszybciej jak to tylko możliwe – czytamy w komunikacie na stronie Royal Mail. Rzecznik Royal Mail dodał, że migracja danych na nowy serwer przygotowywana była od 18 miesięcy.
Szacuje się, że w tym roku poprzez Royal Mail wysłanych zostanie ponad 750 mln kartek świątecznych. Co ciekawe, z badań wynika, że tańsza wysyłka (za 36 pensów) ma lepsze statystyki doręczeń (do 3 dni) niż przesyłka priorytetowa (za 46 pensów), która ma teoretycznie dotrzeć do adresata następnego dnia. Dlatego eksperci doradzają już teraz zacząć szykować się do wysyłki świątecznych kartek i wysyłania ich tańszą metodą.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk