Jeszcze nie wszedł na ekrany brytyjskich kin, a już budzi kontrowersje. Film „Żelazna Dama" („The Iron Lady") o 86-letniej Margaret Thatcher, zdaniem bliskich jej osób, przedstawia byłą premier jako samotną kobietę popadającą w demencję. Dodatkowo ogromnym nietaktem jest nakręcenie tego filmu za życia Thatcher.
Nie wszyscy jednak mają podobne zdanie – krytycy filmowi bardzo pozytywnie przyjęli „Żelazną Damę”, a odtwórczynię głównej roli – Meryl Streep ustawiają już w kolejce do Oscara. Dziennikarz „Timesa” Kevin Maher po obejrzeniu fragmentu filmu napisał, że „Streep wydobyła kobietę spod warstw karykatury”. Również krytyk „Daily Mail” Baz Bamigboye nie szczędził pochwał Streep - „Tylko aktorka o takiej renomie jak Streep mogłaby uchwycić istotę tego, czym była Thatcher, i wyrazić to w filmie”.
Największe kontrowersje film wzbudza wśród osób blisko związanych z byłą premier. Ich zdaniem Margaret Thatcher jest przedstawiona jako osoba samotna i popadająca w demencję, a nakręcenie filmu za życia głównej bohaterki jest ogromnym nietaktem.
„The Iron Lady” rozpoczyna scena, w której główna bohaterka idzie do niewielkiego sklepu po karton mleka i na miejscu jest zszokowana wysokimi cenami. Tymczasem w jej prywatnym domu ochroniarze denerwują się, że wyszła i zostawiła dom bez nadzoru. W innej scenie budzącej wątpliwości, była premier sprawia wrażenie, jakby nie zdawała sobie sprawy, że jej mąż Denis już nie żyje. Wyobraża go sobie i głośno z nim rozmawia.
Przyjaciele byłej premier mają również duże zastrzeżenia do tego, jak reżyser prezentuje główną postać – jako pochyloną staruszkę w chustce na głowie. Okazuje się, że w rzeczywistości Margaret Thatcher nigdy nie nosiła takich chustek i rzadko kiedy zakrywa głowę. Ubiera się najczęściej w dwuczęściowe granatowe garsonki. W tej grupie krytyków sporo wątpliwości wzbudza też fakt, że w rolę Thatcher, postaci na wskroś brytyjskiej, wcieliła się amerykańska aktorka.
Sama Meryl Streep mówi, że bardzo zaangażowała się w tę rolę, którą traktuje jako wielki zaszczyt. Podkreśla, że starała się ją odgrywać z sympatią dla Margaret Thatcher. Zdaniem autorski scenariusza Abi Morgan, wszyscy fani byłej premier będą mile zaskoczeni tym filmem.
Światowa premiera filmu odbędzie się 6 stycznia 2012 roku, a już dzisiaj możemy obejrzeć zwiastun „The Iron Lady”