Niewiele lepiej jest na lotnisku London City. Jednak to na Heathrow od niedzieli koczują tysiące pasażerów. Tylko dziś rano odwołanych zostało 37 lądowań samolotów i 22 odloty. Wszystko z powodu pogody – nad lotniskiem unosi się gęsta mgła. Przez całą niedzielę na Heathrow odwołano 132 loty, 58 samolotów skierowanych zostało do lądowania na innych lotniskach w UK – podaje serwis BBC News.
Według najnowszych prognoz sytuacja ma się zacząć poprawiać od południa. Być może w poniedziałek popołudniu lub wieczorem, uda się przywrócić większość kursów. Jednak władze lotniska Heathrow apelują do podróżnych, aby wcześniej konsultowali się z liniami lotniczymi i upewniali się jak wygląda bieżąca sytuacja samolotów ich przewoźnika.
Sytuacja na Heathrow jest dość poważna, dziennie z tego lotniska startuje i ląduje około 1300 samolotów pasażerskich. Część linii lotniczych stara się przebukować bilety swoich pasażerów i skierować ich na inne loty. Wielu pasażerów zostało też zakwaterowanych w hotelach i czeka na poprawę sytuacji, która umożliwi ich wylot z Londynu. Pasażerowie kursów krajowych zdecydowali się kontynuowanie podróż autokarami.
Formalnie lotnisko Heathrow jest otwarte, ale kontrolerzy ruchu uważnie śledzą warunki pogodowe i niewiele samolotów jest w stanie tam wylądować. Z powodu słabej widoczności 44 loty zostały odwołane w niedzielę na lotnisku London City.
- Najnowsze prognozy pogody mówiły wyraźnie o tym, że gęsta mgła będzie nadal obecna w Londynie w poniedziałkowy poranek, kiedy ruch na lotniskach jest bardzo duży – mówi Holly Green z serwisu pogodowego BBC.
Niedoinformowani pasażerowie
Matt Rigby spędził na Heathrow cały dzień. W niedzielę w południe miał odlecieć do Moskwy. Najpierw lot został przełożony, a potem całkowicie odwołany. – Personel lotniska nie bardzo wiedział co robić, często miałem do czynienia ze sprzecznymi komunikatami i radami. Wokół było mnóstwo ludzi w podobnej sytuacji. Wszyscy stali w kolejkach i próbowali się czegokolwiek dowiedzieć. Wszystko wyglądało bardzo chaotycznie – przyznaje Rigby.
Mężczyzna twierdzi też, że pasażerowie koczujący na lotnisku nie dostali jasne informacji, ze przyczyną zamieszania jest mgła. W końcu wszyscy się domyślili o co chodzi, bo widzieliśmy co się dzieje za oknem – dodaje jeden z pasażerów.
Jak informują władze lotnisku w Gatwick, tam sytuacja jest całkiem unormowana. Widoczność jest słaba, było kilka opóźnień, jednak ruch odbywa się w miarę płynnie.
Mgła ogarnęła wczoraj duże tereny Wielkiej Brytanii. Podobnie sytuacja wyglądała w Belgii, Holandii i w Niemczech.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk