Nowe zasady mogą ułatwić sytuację studentom spoza Wysp Brytyjskich, w tym Polakom, których w tym roku przybyło ponad 2 tysiące. Dotychczas kandydaci musieli już jesienią w klasie maturalnej składać na wybranych uczelniach podania z prognozowanymi ocenami.
Jak mówiła BBC szefowa Ucas, Mary Curnock Cook: "Tylko około 10% kandydatów ma dokładne prognozy z wszystkich trzech przedmiotów maturalnych. Część otrzymuje te prognozowane oceny na 7-8 miesięcy przed przystąpieniem do egzaminów". Mary Curnock Cook dodała, że ten system jest nie tylko niedokładny, ale i wyczerpujący, bo uczelnie dokonują wyboru dwukrotnie: "ludzie składają podania z przewidywanymi ocenami, są wstępnie przyjęci lub nie - i na tym schodzi im od jesieni do wiosny. A potem przechodzą jeszcze raz to samo latem, kiedy dostaną wyniki matury".
Ten system utrzymuje się w Wielkiej Brytanii od pół wieku, a jego ewentualna zmiana będzie wymagać przesunięcia terminu matur i zajmie 5 lat.
Źródło: IAR
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.