Raport oddziału Brytyjskiej Izby Handlowej nie jest zbyt łaskawy dla
bezrobotnych mieszkańców UK . Nawet jeśli wśród nich znajdą się wykwalifikowane i wykształcone osoby, to często takim ludziom brakuje „miękkich” umiejętności takich jak komunikacja czy przestrzeganie norm czasowych.
W raporcie znalazły się m.in. wnioski z badania ponad 440 firm z hrabstw Derbyshire i Nottinghamshire. Ich właścicieli pytano o to, czy obecnie łatwo lub trudno znaleźć im właściwych ludzi do pracy na wolne stanowiska. Bezrobocie w tym rejonie jest dość wysokie. Bez pracy pozostaje 183 tysiące osób.
Niewłaściwy stosunek do pracy
Tylko 30 proc. ankietowanych firm przyznało, że nie ma problemów z rekrutacją. 43 proc. właścicieli firm stwierdziło, że ma nieraz problemy lub ma bardzo duże problemy ze znalezieniem właściwych pracowników. Kiedy pytano ich o główny powód odrzucania kandydata podczas rozmowy, wymieniano najczęściej „brak właściwej postawy do pracy”. Inne przewinienia osób szukających pracy to spóźnianie się na umówione wcześniej rozmowy kwalifikacyjne lub niepojawianie się w ogóle.
George Cowcher z Derbyshire and Nottinghamshire Chamber of Commerce: - Znalezienie wykwalifikowanych pracowników to dla każdej firmy sprawa fundamentalna. Jednak analizując wyniki naszej ankiety widać, że sporo firm ma z tym duże problemy. To potwierdza dotychczasowe sygnały docierające do nas od przedsiębiorców. Biznes w naszym rejonie chce się rozwijać, kreować nowe miejsca pracy i inwestować, ale to wszystko hamowane jest przez brak wykwalifikowanych osób na lokalnym rynku – mówi Cowcher.
Przedsiębiorcy uważają, że najpilniejszej uwagi i szkoleń wymagają absolwenci szkół i długotrwale bezrobotni. Ich zdaniem rząd powinien zając się właśnie tymi grupami obywateli, kładąc nacisk zwiększenie liczby osób posiadających konkretne zawody poszukiwane na rynku.