Absolwenci bez umiejętności
W dwóch wspomnianych hrabstwach jest obecnie około 27 tysięcy wolnych miejsc pracy. Kilka miesięcy temu znana bizneswoman Deborah Meaden skarżyła się, że nie mogła skłonić do pracy nastolatków w jej fabryce tkanin. Większość młodych ludzi stwierdziła, że ręczna praca nie jest cool.
Narzekają też duże firmy w rodzaju HBSC, Santander czy KPMG. Zdaniem ich menedżerów, obecnie w UK widać duże braki w kwalifikacjach osób szukających pracy. Najgorzej jest z absolwentami – brakuje im podstawowych umiejętności. Z kolei raport Chartered Institute of Personnel and Development, stwierdza wprost, że wiele firm w takiej sytuacji decyduje się na zatrudnienie imigrantów, a nie brytyjskich absolwentów i niezbyt dobrze nastawionych do pracy młodych ludzi.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk