Sieci handlowe należą do największych pracodawców w Wielkiej Brytanii, a ich zapotrzebowanie na pracowników nadal rośnie. W trzeciej co do wielkości sieci Sainsbury’s do końca 2011 r. ma przybyć 6,5 tys. miejsc pracy, a w ciągu kolejnych dwóch lat dwa razy tyle. W drugiej z kolei sieci Asda przybyło w tym roku 7,5 tys. stanowisk, w tym 100 dla farmaceutów, 5 tys. dla pracowników sklepów i 2,4 tys. w biurach firmy. Największy brytyjski pracodawca Tesco co miesiąc oferuje kilkaset nowych miejsc pracy dorywczej, na pełen lub pół etatu dla kasjerów, kierowców, pracowników nocnych czy menadżerów.
Surowe normy i stres
Plusem pracy w dużych sieciach handlowych jest stałość zatrudnienia i dodatkowe świadczenia. W Tesco będzie to premiowane konto w firmowym banku i tani pakiet medyczny, w innych supermarketach – zniżki czy bony okolicznościowe. Trzeba jednak pamiętać, że praca „na kasie” nie należy do najlżejszych. Polacy zatrudnieni w ten sposób narzekają głównie na monotonię, stres i anonimowość (niektóre sklepy zatrudniają nawet 10 tys. pracowników!). Ci nieznający języka skarżą się na dyskryminację i wyobcowanie. Do tego dochodzą surowe normy – np. w sklepach Aldi w godzinach największego ruchu należy zeskanować określoną ilość produktów, co sprzyja pomyłkom i odbija się na kontaktach z klientami. Mimo to sytuacja polepsza się z roku na rok, dzięki interwencjom angielskich związków zawodowych. Pod ich wpływem supermarkety Asda od zeszłego roku wymagają od dostawców i kontrahentów, by więcej pracowników zatrudniali na etatach i nie wyzyskiwali ich, wykorzystując ich słabą znajomość języka.
Przez internet lub agencję
Jak starać się o pracę w supermarkecie? Najszybsza droga prowadzi przez strony internetowe sieci, na których można znaleźć aktualne oferty i formularze. Dla przykładu: na stronie Morrison’s zostaniesz poproszony o wypełnienie ankiety osobowej, wybranie maksymalnie trzech interesujących cię oddziałów sklepu, wypełnienie danych dotyczących poprzedniej pracy (pojawią się pytania w stylu: „czy masz doświadczenie w handlu?”, „czy zarządzałeś kiedyś grupą większą niż 25 osób?”) i załączenie CV. Gdy to zrobisz, zostaniesz dodany do bazy kandydatów i możesz oczekiwać na telefon od przyszłego pracodawcy. Niektóre markety (np. Asda, Sainsbury’s) rekrutują też przez agencje pracy. Dzięki temu na portalach z ogłoszeniami można trafić na oferty pracy dla menadżerów, pracowników poszczególnych działów, ochroniarzy. Lepiej przy tym nie ograniczać się do „gigantów” sprzedaży i spróbować szczęścia również w mniejszych supermarketach. Boots, Costcutter czy Waitrose również powiększają „armię” swoich pracowników, a mniejsza popularność tych marketów wśród szukających pracy sprawia, że łatwiej tam o zatrudnienie.