30/09/2011 09:55:00
Jeden z dziennikarzy „Daily Mail” pojawił się w biurze Polsko-Brytyjskiej Izby Handlowej w Krakowie zlokalizowanym obok Honorowego Konsulatu Brytyjskiego, gdzie rozmawiał z dyrektorem Agnieszką Liburą. Pani dyrektor w ostatnim czasie dostaje masę maili z pytaniami od Brytyjczyków, którzy zainteresowani są znalezieniem pracy w Polsce. – O proszę, kolejny mail. Przychodzą cały czas. Jeszcze kilka lat temu takie pytania zdarzały się raz, może dwa razy w miesiącu. Teraz przychodzą każdego dnia. Ale to dobrze, wszyscy są tu mile widziani – mówi Agnieszka Libura.
Wszyscy jednak zdają sobie sprawę z różnic imigracji Polaków do UK oraz wyjazdów Brytyjczyków do Polski. Wiadomo bowiem, że przybysze z UK to nie nisko wykwalifikowani pracownicy, którzy szukają najprostszych posad w marketach, kawiarniach czy fabrykach. Rosnąca rzesza Brytyjczyków w Polsce to przede wszystkim dobrze wykształceni profesjonaliści pracujący w międzynarodowych firmach, biznesmeni szukający szansy na nowy interes życia, w końcu panowie zakochani w swoich polskich partnerkach, a na koniec po prostu ci, którzy zakochali się w samej Polsce.
- Dla mnie liczy się jakość życia – mówi 32-letni Mark Burton, specjalista z branży IT pochodzący z Nottingham. Od ponad roku mieszka w Krakowie. – Kilka razy odwiedziłem Polskę podczas wakacji i za każdym razem coraz bardziej mi się tu podobało. Oczywiście, że w Anglii mogłem zarobić dużo więcej, ale nigdy wcześniej nie cieszyłem się życiem tak bardzo. Codziennie idę do pracy przez krakowską starówkę, mijam Wawel, który jest jednym z najładniejszych budynków w Europie. Ludzie są mili, tempo życia jest wolniejsze. Podstawowe opłaty są mniejsze, a w sklepach jest pełno żywności wyprodukowanej lokalnie. Zarabiam jedną trzecią tego co w UK, a nadal jestem w stanie wygodnie żyć – opowiada 32-latek.
Tak naprawdę nikt nie wie, ilu Brytyjczyków mieszka i pracuje obecnie nad Wisłą. Nie muszą się bowiem nigdzie rejestrować, podobnie jak inni obywatele krajów UE. Jednak wszyscy zgadzają się z tym, że jest ich coraz więcej. – Widać wyraźnie spory wzrost – mówi 40-letni John Naughton, szef Marka, który w Polsce prowadzi kilka przedsięwzięć biznesowych.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...