MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

01/09/2011 13:25:00

Wielka Brytania i współczesne niewolnictwo

Wydawać by się mogło, że ten problem mamy już za sobą. Że ludzie są już tak nauczeni, że nie będą wierzyć w cuda i wszelkie „superokazje”. Niestety, tak nie jest. Opisywana historia jest tego niechlubnym przykładem. Ku przestrodze.

Zastanawiające może być, dlaczego w XXI wieku dochodzi jeszcze do takich sytuacji. Odpowiedź nie jest prosta. Zdarza się, że będąc cały czas w określonej sytuacji, popadamy w marazm, niemoc. Często trafiamy do obcego nam środowiska i nawet najbardziej błahy problem urasta do olbrzymich rozmiarów. Jest to pułapka, z której często trudno uciec.


Trzeba wiedzieć jednak, że jest sporo instytucji, które są w stanie nam pomóc. Najprostszym sposobem jest zapisanie się do związków zawodowych i zwrócenie się o pomoc do ich prawników. Jeżeli warunki pracy są zbliżone do tych opisywanych przez małżeństwo, które zgłosiło się do naszej gazety, najprostszym sposobem jest telefon na policję, ponieważ takie traktowanie ociera się już o oskarżenie o niewolnictwo.

Zalecamy też zgłaszanie się do konsulatu, którego wydział prawny powinien nam pomóc. Nie oczekujmy jakiejś wielkiej pomocy materialnej, bo na to polskie urzędy w UK po prostu nie mają budżetu, ale na pewno urzędnicy pomogą w miarę możliwości. Nawet pośrednictwo pomiędzy policją a poszkodowanym obywatelem Polski może zdziałać cuda.

Przykładem może być historia Polaka oskarżonego niesłusznie przez brytyjską policję, który spędził w angielskich więzieniach ponad pół roku. W momencie, kiedy sędzia go uwolnił, okazało się, że w więzieniu, w którym czekał na rozprawę, zgubiono jego dokumenty. Kiedy próbował wyjaśnić sytuację, odsyłano go od Annasza do Kajfasza. Dopiero interwencja Polskiego Konsulatu w Londynie sprawiła, że zagubione rzeczy znalazły się w ciągu 24 godzin.

Trzeba jednak wiedzieć, że takie sprawy same się nie załatwią. Inicjatywa zawsze musi być podejmowana przez poszkodowanych. Dopiero wtedy odpowiednio zaalarmowane instytucje mogą być skuteczne. Ku przestrodze.

Piotr Dobroniak, Cooltura

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 8)

Cowboy

3603 komentarze

4 wrzesień '11

Cowboy napisał:

Czaninho1 - doookladnie tak :) -

kawal wacka z tego szefa

profil | IP logowane

Surrey

39 komentarzy

3 wrzesień '11

Surrey napisała:

Tu nie ma co sie zapisywac do zwiazkow. Brac swoje rzeczy i wiac. Niech szef sobie nastepnych naiwnych szuka. A stara zasada zanim podejmiesz jakakolwiek prace, gdziekolwiek, sprawdz wpierw pracodawce.

profil | IP logowane

bingalaszatanu

24 komentarze

2 wrzesień '11

bingalaszatanu napisał:

Dosłownie trzeci świat!

profil | IP logowane

daroxxl

245 komentarzy

1 wrzesień '11

daroxxl napisał:

No niestety jak ktoś jest życiową łajzą to w żadnym kraju sobie nie da rady. Barany są po to żeby je strzyc.
"szef zagroził, że odeśle małżeństwo z powrotem do Polski...w momencie, gdy przestaną wynajmować od niego pokój, zostaną natychmiast zwolnieni." no to o co chodzi ?
Mi jak coś w pracy albo w kraju nie pasuje to do widzenia, nikt ich w kajdanach nie trzymał, mało tego chciał ich zwolnić a oni trzymali się kurczowo tego syfu i narzekają jak to im źle.
Kto się wróblem urodził ten kanarkiem nie zdechnie

profil | IP logowane

no_wayy

37 komentarzy

1 wrzesień '11

no_wayy napisał:

A mnie rozbawił nieporadnością tego małżeństwa xD

profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

1 wrzesień '11

Cowboy napisał:

...Pan Adam wspomina, że często musiał sprzedawać odchody zwierzęce na polecenie swojego szefa...

... o - to tez na handel ?!?

profil | IP logowane

andypolo

243 komentarze

1 wrzesień '11

andypolo napisał:

Ten artykuł tylko podniósł mi ciśnienie, że wciąż są tak naiwni rodacy.

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska