MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

31/08/2011 09:32:00

Etaty czekają, a chętnych do pracy nie widać

Etaty czekają, a chętnych do pracy nie widaćSzefowie firmy z Coventry nadal są zdumieni. W mieście, gdzie zarejestrowanych jest ponad 10 tys. bezrobotnych, na ich ogłoszenie o pracy dla 20 osób na razie odpowiedziały… dwie.
Jeszcze kilka tygodni temu właściciele firmy OnGuard24 myśleli, że znalezienie 20 pracowników w mieście o sporym bezrobociu nie będzie większym problemem. Ale po dwóch tygodniach od rozpoczęcia procesu rekrutacji, zdali sobie sprawę, że zamiast sterty podań o pracę póki co otrzymali CV od dwóch osób – czytamy w „Daily Mail”.

To doświadczenie sprawiło, że właściciele firmy sprzedającej systemy zabezpieczeń, mają dość stanowcze opinie na temat etyki bezrobotnych w Coventry. Ich zdaniem cała masa ludzi w tym mieście woli pobierać benefity niż iść do pracy. Firma OnGuard24 ma 20 wolnych miejsc pracy – szukają ludzi do telefonicznej sprzedaży swoich produktów. Płacą około 400 funtów tygodniowo i jak widać bezrobotnych to jakoś nie przekonuje.

- Nie sprzedajemy dziwnych wynalazków w stylu podwójnych szyb do okien. Jesteśmy poważną firmą, która oferuje profesjonalne systemy przeciwpożarowe oraz chroniące przed włamaniem i kradzieżą. To naprawdę ciekawa praca z dużymi szansami na awans. Spodziewałem się, że jak damy ogłoszenia to telefon będzie dzwonił non-stop – mówi Lee Derrig, szefowa marketingu w firmie OnGuard24.

Jak na razie znalazło się dwóch chętnych do pracy. Nadal więc wolnych jest 18 miejsc. – Wygląda na to, że większość ludzi pozbyła się wszelkich aspiracji. Wygodniej im leniuchować i liczyć na benefity. A rząd tylko zachęca ich do takiego trybu życia, do brania pieniędzy za nic i nie szukania pracy. Widać wyraźnie, że ludzie nie mają ambicji znalezienia dobrej pracy, zarabiania pieniędzy na dom, samochód czy podróże zagraniczne. Wolą żerować na innych – dodaje Derrig.
Jej firma istnieje na rynku od ośmiu lat. Ma stabilną sytuację. Domowe systemy bezpieczeństwa cieszą się dużym wzięciem, zwłaszcza po ostatnich zamieszkach i rozróbach na brytyjskich ulicach. Derrig zdaje sobie sprawę, że płaca na tych stanowiskach jest raczej przeciętna, ale oprócz stałej pensji są jeszcze prowizje i pełny wymiar czasu pracy.
Pod koniec 2010 roku w Coventry zarejestrowanych było dokładnie 13 tysięcy bezrobotnych. Aż 10 tysięcy z nich ma prawo do zasiłków i benefitów.

- To jakaś tragedia, że tak mało ludzi stara się tu o pracę – mówi 18-letnia Jadean Steele, która jako jedna z dwóch osób zgłosiła się do pracy w OnGuard24. – Szukałam pracy w swoim zawodzie od kilku miesięcy, ale w żadnym salonie kosmetycznym nie mieli wolnych miejsc. Bez pracy byłam od 2009 roku. Kiedy zobaczyłam to ogłoszenie, od razu mi się spodobało – dodaje Steele.

Matthew Sinclair z TaxPayers’ Alliance, po raz kolejny wzywa do reformy systemu socjalnego. – Podatników nie stać już dłużej na opłacanie zasiłków dla bezrobotnych. System potrzebuje gruntowanych zmian, ponieważ w obecnym kształtce w ogóle nie zachęca do aktywności zawodowej – uważa Sinclair.

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 7)

Cowboy

3603 komentarze

6 wrzesień '11

Cowboy napisał:

spokojnie,
może te dwie zatrudnione już osoby puszcza pary jak dostany 1 wypłatę

profil | IP logowane

bingalaszatanu

24 komentarze

5 wrzesień '11

bingalaszatanu napisał:

Angole to oszuści więksi, niż Cyganie i Norwedzy razem wzięci!

profil | IP logowane

Surrey

39 komentarzy

3 wrzesień '11

Surrey napisała:

Maja problem, potrzebny dobry jezyk wiec imigranci odpadaja. Cala prawda o zabieraniu pracy brytyjczykom przez imigrantow.

profil | IP logowane

tomaszzet

115 komentarzy

1 wrzesień '11

tomaszzet napisał:

"- Nie sprzedajemy dziwnych wynalazków w stylu podwójnych szyb do okien"

Dobre, nie dziwię się, że nie mają chętnych.
U takich idiotów to nawet ja nie chciałbym pracować.

profil | IP logowane

monsieur1985

89 komentarzy

1 wrzesień '11

monsieur1985 napisał:

Wcale się ludziom nie dziwię.Takich firm jest na wyspach setki !!!
Szukają jeleni do telesprzedaży na part-time za NMW + prowizja od sprzedanych towarów lub usług.
Prawda jest taka,że oni się produkują a kasę i tak robi firma.Prowizje są groszowe.
Kolezanka szukała podobnej pracy z ogłoszenia w lipcu i wszyscy obiecywali kilkaset funtów zarobku na tydzień.Weszła na angielskie forum i dowiedziała się prawdy !!!
Takie numery to w Polsce już przerabialiśmy od poczatku lat 90-tych.

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska