Przed komisją lekarską 51-latka zawsze stawiała się o kulach. Udawała schorowaną osobę, która ledwo co może się poruszać. Od 2005 do 2010 roku udawało się pobierać z tego tytułu benefity. Rentę wypłacano przez długi czas, łącznie kobieta uzyskała od państwa ponad 25 tysięcy funtów – czytamy w „Daily Mail”.
W końcu jej przypadkiem zainteresowali się inspektorzy, którym zadaniem jest tropinie wyłudzeń świadczeń. Pomocne okazało się nagranie wideo z wakacji 51-letnij Tiny Attansio. Kobieta wypoczywała z rodziną w nadmorskim kurorcie we Francji. Nagranie wpadło w ręce inspektorów, którzy z dużym zaskoczeniem zobaczyli jak „schorowana” Attansio ubrana w bikini wesoło biega po basenie, pływa, z uśmiechem sunie po wodnej zjeżdżalni.
Dowodem w sprawie jest też drugie nagranie, z kolejnego wakacyjnego wypoczynku. Oba nagrania pochodzą z okresu ostatnich siedmiu lat. Powstały w czasie, gdy kobieta pobierała świadczenia zdrowotne. Na nagraniach widać też 51-latkę podczas długich spacerów, chodzącą po schodach czy spacerującą po plaży. Na żadnych ujęciu kobieta nie musiała mieć przy sobie kul.
Tina Attansio pobierała jedną z najwyższych rent. Kobieta cały czas utrzymywała, że jej stan zdrowia nie pozwala na samodzielne pokonanie nawet kilku metrów. Twierdziła, że bez kul nie jest w stanie funkcjonować. – To zdumiewające, że miała czelność tak twierdzić, gdy tymczasem na nagraniach widzimy ją w bikini szalejącą w aquaparku na wielkiej zjeżdżalni – mówi jeden z inspektorów. – Bawiła się świetnie, nie widać było żadnych problemów z poruszaniem się.
Sprawa znalazła swój finał przed sądem w Cardiff. 51-latka weszła do sądu rzecz jasna o kulach. Prawą rękę miała podtrzymywaną przez szynę ortopedyczną. Mimo tych zabiegów, kobieta została uznana winną wyłudzenia świadczeń w wysokości 25 tysięcy funtów pomiędzy sierpniem 2005 a lutym 2010.
Wkrótce na wniosek prokuratora ruszy procedura mająca na celu odzyskanie przynajmniej części z 25 tysięcy funtów. Obrońca kobiety nie zabrał w ogóle głosu podczas rozprawy. W przyszłym miesiącu poznamy wyrok w tej sprawie.
- Takie świadczenia są przeznaczone dla osób z dużym stopniem niepełnosprawności. Obowiązkiem wobec podatników jest sprawdzanie czy ich pieniądze są właściwie wydawane – mówi rzecznik Department of Work and Pensions
Magorzta Jarek, MojaWyspa.co.uk