MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

20/07/2011 08:26:00

UK: Podpalenie polskiego sklepu w Bradford

UK: Podpalenie polskiego sklepu w BradfordKolejny atak na polski sklep na Wyspach. Tym razem nieznani sprawcy wybili okno i do środka sklepu „Spiżarnia” w Bradford wlali benzynę, którą podpalili. Właścicielka sklepu boi się o swoje bezpieczeństwo.
29-letnia Dominika Chudyk, właścicielka „Spiżarni”, nie ma złudzeń. Jej zdaniem podpalenie sklepu to jasny sygnał, że są ludzie którzy „chcą nas stąd wypędzić”. Po tym zajściu Polka coraz poważniej obawia się o własne bezpieczeństwo. Kobieta boi się, że kolejny atak będzie skierowany nie na sklep, lecz na jego właścicielkę – podaje portal thetelegraphandargus.co.uk.

29-latka nie ma szczęścia do działalności handlowej na Wyspach – dwa lata temu w Manchesterze otworzyła swój pierwszy sklep z polskimi artykułami, który również był celem ataku podpalaczy.

Sklep w Bradford przy Manningham Lane otwarto trzy miesiące temu. Polka zatrudnia w nim cztery osoby. Do podpalenia „Spiżarni” doszło w niedzielę wieczorem. Nad sklepem znajduje się mieszkanie i to jego mieszkańcy podnieśli alarm około godz. 22. Udało im się uciec z zagrożonego budynku. Na miejscu szybko pojawili się strażacy. Pożar na szczęście zlokalizowano tylko w jednym pomieszczeniu należącym do sklepu.

Powtórka z przeszłości

Dominika Chudyk jeszcze wczoraj szacowała straty. Zniszczeniu uległa m.in. lodówka przemysłowa o wartości 15 tys. funtów. Jej zdaniem podpalenie to wyraźny sygnał od grupy osób, które chcą pozbyć się stąd polskiego sklepu. – To nie tylko moja opinia. Zresztą jaki może być inny powód takiego ataku? Może to konkurencja. Ludzie wiedzą, że w naszym sklepie mogą liczyć niskie ceny, miłą obsługę i świeże produkty – mówi Polka. - Już raz przeszłam przez coś takiego. Podpalono mój sklep w Manchesterze i zrobiono to dokładnie w ten sam sposób. Tam też wlano benzynę przez stłuczoną szybę w oknie – dodaje 29-latka.

Kobieta mieszka na Wyspach od 2005 roku. Razem z mężem od dwóch lat prowadzi sieć sklepów spożywczych. – Boję się. Co by się działo, gdybym była wtedy w sklepie razem z synem? Ktoś ewidentnie nas tu nie chce. Wcześniej mieliśmy już uszkodzone okno, tak jakby się ktoś próbował włamać. Nie sądzę, żeby to wszystko miało podłoże rasowe. To Bradford, mamy tu tygiel kulturowy i narodowościowy – opowiada Polka.

Przyznaje też, że na otwarcie „Spiżarni” wydali z mężem sporo pieniędzy. Lodówkę wartą 15 tys. funtów kupili tuż przed pożarem. – Oczywiście straty są spore, ale najbardziej boli mnie fakt, że są ludzie, którzy są zdolni do czegoś takiego. To niebezpieczne. Ktoś mógł zginąć – mówi właścicielka sklepu.

Lokalna policja informuje, że śledztwo jak na razie znajduje się w początkowym stadium. Policjanci nie wykluczają, że motywem ataku była konkurencja. Przeglądane są nagrania z miejskiego monitoringu. – To bardzo lekkomyślny atak, jesteśmy wdzięczni ludziom z sąsiedniego sklepu, którzy pomogli w gaszeniu pożaru. To wszystko mogło się skończyć o wiele gorzej – mówi John Toothill z policji w Bradford.

Ktokolwiek ma informację na temat zdarzenia może dzwonić na policyjny numer (01274) 376261.

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
fot. thetelegraphandargus.co.uk
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)


 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 22, pokaż wszystkie)

rafvis

2 komentarze

9 sierpień '11

rafvis napisał:

"ktoś wlał benzynę" a wiecie jak się kończy podpalenie po benzynie? ja wiem. Ze strażą pożarną mam dużo i długo do czynienia. Chyba, że to było 10 kropelek, bo inaczej sklep był by zamknięty i to nie jeden czy dwa dni.
Ale najlepsze jest to: "lodówka za 15 tys. funa" - ze złota musiała być albo platyny. Właścicielu (właścicielko) zastanów się nad tymi głupotami, które opowiadacie. Za takie pieniądze to można mały sklep otworzyć, a lodówki kosztują o wiele mniej, ale jak ktoś głupi to opowiada, a drugi głupi wierzy.
A dlaczego Wam spalili sklep w Man? Tylko napiszcie prawdę a nie coś w podobie tych bzdur co tu. Wiecie jaka jest prawda i ja też wiem.
To, że otwieracie sklepy obok innych już jest świństwem z waszej strony. Mam dla was taką propozycję: otwórzcie sklep obok dużego sklepu z polskimi produktami, którego właścicielem jest paki. Strach w gaciach? On by wam pokazał jak się niszczy taką konkurencję.
Pozdrawiam "przeterminowańców".

profil | IP logowane

rafvis

2 komentarze

9 sierpień '11

rafvis napisał:

ale wy za ptrzeproszeniem pier... . Miła obsługa - gdzie - bo chyba nie w Bradford? Dlaczego co kilka dni obsada sklepu się zmienia? Pierwsza obsada sklepu zwolniła się, a związane to było z płatnością z waszej strony - zgadza się? tylko prawdę proszę a nie mydlicie oczy jakimś gów...
Świeże produkty - gdzie - bo chyba nie w Bradford? pieczywo owszem może i świeże.
W pierwszym miesiącu po otwarciu byłem w waszym sklepie i dokonałem zakupu: przeterminowane chipsy. Zobaczyłem to w domu. Wróciłem aby sprawdzić to na półce i było tego więcej.

profil | IP logowane

DONstefano

80 komentarzy

25 lipiec '11

DONstefano napisał:

Ciekawe jest to, ze szyba, przez ktòrà podpalono w niedziele wieczorem sklep byla wybita w niedziele rano. Wiem bo parkuje tam auto. Troche dziwne to wszystko.

profil | IP logowane

caralajna

30 komentarzy

24 lipiec '11

caralajna napisała:

Jak nic tylko Polacy walcza miedzy ze soba o klinetow... w koncu za funta to juz ponoc chca sie pozabijac ! Co za durny narod. Zamiast trzymac sie razem zawsze tylko walczymy ze swoimi !

profil | IP logowane

dominik_85

2 komentarze

23 lipiec '11

dominik_85 napisał:

Co do podpalenia to nie widze innej mozliwosci niz to, ze jest to spowodowane dzialaniem konkurencji. Zarzucono tutaj, ze spizarnie sa otwierane na tej samej ulicy co inne polskie sklepy - fakt, aczkolwiek mniejszym zlem jest otworzenie nowego sklepu z lepsza oferta niz podpalenie czegos osobom, ktore dochodza do czegos ciezka praca.

Jezeli chodzi o niskie ceny oraz mila obsluge to proponuje nie sugerowac sie jedna opinia napisana gdzies na forum - zamiast tego lepiej wybrac sie do ktoregos ze sklepow spizarnia i sprawdzic wszystko na wlasnej skorze. Osobiscie zapraszam do Nas do sklepu w Preston - gwarantuje, ze znajdziecie tu znacznie wiecej niz mila obsluge oraz niskie ceny.

Pozdrawiam,

dominik

profil | IP logowane

dominik_85

2 komentarze

23 lipiec '11

dominik_85 napisał:

Jak czytam wyssane z palca wypowiedzi o ''przestepczej'' dzialalnosci Karola albo o tym, jak malo ma wspolnego z firma Dominika to rece mi opadaja. O zamieszczonym ponizej poscie z jakiegos forum nawet nie chce mi sie wspominac. Osobiscie mam przyjemnosc pracowac w spizarni przeszlo rok czasu i jest to najlepsze miejsce w jakie moglem trafic. Opisywanie superlatywow moglbym zaczac na atmosferze ktora zapewnia Nam szefostwo a konczac na mozliwosci rozwoju - nigdy bym sie nie spodziewal ze w aktualnej sytuacji rynkowej znajdzie sie miejsce gdzie Polacy moga awansowac tak szybko. Jezeli ktokolwiek jest w stanie napisac cos zlego ad. rekrutacji w spizarni to tylko i wylacznie osoby sfrustrowane tym, ze stracily prace poniewaz nie chcialo im sie pracowac i myslaly, ze praca w polskim sklepie to najlepsza mozliwosc ku temu zeby sobie stac przy ladzie, nie robic nic oraz rozmawiac caly dzien nie zwazajac przy tym jakiejkolwiek uwagi na funkcjonowanie oraz wyglad sklepu.

profil | IP logowane

donia82

4 komentarze

21 lipiec '11

donia82 napisała:

sniper00 nie ma spizarni jeszcze:-) bedzie naj zobaczysz:-)

profil | IP logowane

karolina2009

1 komentarz

21 lipiec '11

karolina2009 napisała:

Ludzie co wy wogle wypisujecie na tym forum. Podpalili polski sklep a wy sie rozpisujecie nie na temat. Co was to interesuje kto jest wlascicielem?(..ta polska prymitymnosc) Wazne ze w sklepach jest towaru ze polki sie uginaja,mozna znalesc wszystkie polskie przysmaki,produkty dla dzieci, wedliny i swieze pieczywo. I zamiast trzymac sie razem tak jak inne mniejszosci w UK to polacy sie opluwaja nawzajem! Nigdy do niczego w ten sposob nie dojdziemy!Tym bardziej ze pod artykulem po popaleniu sklepu Wy doszukujecie sie metod rektrutacji pracownikow,ciekawe jak sami byscie byli pracodawcami wylewali krew i pot na swoja firme a ktos zzawisci was podpala a potem jeszcze okrada.
Takze troche sie zastanowcie nad nastepnym komentarzem.

profil | IP logowane

donia82

4 komentarze

21 lipiec '11

donia82 napisała:

chciqalabym z calego serca pozdrowic wszystkich hejterow a szczegolnie zajaczka12345 niby 42 letnia p.honorate z ashton.:-) ktorej nigdy nie mialam przyjemnosci zatrudniac:-) to czy jestem wlascicielka sieci mozna latwo sprawdzic ale mysle, ze nie bylo to sednem tematu poruszonego na mw:-) sniper00 dzieki, tez mam podobne zdanie. takie sytuacje prowokuja do dzialania...konstruktywnego, do dalszego rozwoju.nie mam zbytnio wplywu na to jak zostaniemy ocenieni. moge sprzedawac dobre, swierze wedliny, szanowac klijentow, miec szeroki asortyment. robic swoje.nasza siec zatrudnia 45 polakow na full time. jestesmy mega ekipa mlodych, fajnych ludzi, ktorzy chca cos stworzyc. nie siedziec z boku, patrzec i krytykowac innych samemu nic nie robiac. to po prostu slabe...to nie my jestesmy bandytami, lecz ludzie ktorzy nas podpalaja-proste.Pozdrawiam w imieniu calej ekipy spizarni.idziemy dalej.mamy nadzieje byc jak najszybciej u Ciebie w miescie.elo.

profil | IP logowane

magicsuralcius

24 komentarze

21 lipiec '11

magicsuralcius napisał:

http://www.thetelegraphandargus.co.uk/news/local/district/district_bradford/district_lq/district_bfd_manningham/9146228.Shop_owner_fears_arson_attack__was_to_drive_us_out_/

to jest caly artykul z t&a

A jesli chodzi o niskie ceny i mila obsluge to przeczytajcie sobie to z bradford24.pl:
http://forum.bradford24.pl/viewtopic.php?f=24&t=2534&p=3347&hilit=Spi%C5%BCarnia&sid=03a17e5d1a33cdcca8fe78ce556c33dd#p3347

ps. spizarnia otworzyla sklep niecale 200m od innego polskiego sklepu ( Piknik) na manningham lane

profil | IP logowane

Zobacz wszystkie komentarze do tego artykułu »

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska