Aby wziąć udział w loterii wystarczy kupić los za 20 funtów. Loteria ma ruszyć 30 lipca. Losowanie zwycięzców odbywać się będzie co miesiąc. Nagroda główna to całkowite opłacenie sztucznego zapłodnienia w jednej z najlepszych klinik leczenia bezpłodności na terenie Wielkiej Brytanii – czytamy w „Daily Mail”.
Pomysł wywołuje sporo kontrowersji głównie przez to, że organizatorzy nie wprowadzili praktycznie żadnych ograniczeń dla uczestników. Mogą to być więc m.in. pary homoseksualne, osoby starsze, samotne. Jedynym kryterium dla uczestników loterii jest pełnoletniość oraz wiek pozwalający na przeprowadzenie zabiegu z punktu widzenia medycznego.
Organizatorzy loterii zadbali za to o formalności, aby całe przedsięwzięcie było jak najbardziej legalne. Dysponują m.in. specjalną licencją na organizowanie gier losowych i hazardowych wydaną przez odpowiednie władze, które raczej nie przyglądają się względom etycznym całego zdarzenia.
Trywializacja zapłodnienia?
Jednak im bliżej premiery loterii, tym więcej głosów krytycznych. Przedstawiciele Human Fertilisation and Embryology Authority zapowiadają skierowanie protestów do władz, organizatora loterii oraz do klinik leczenia bezpłodności, które z nim współpracują.
- Stanowczo protestujemy przeciwko pomysłowi ustanowienia zapłodnienia in vitro jako głównej nagrody w grze losowej. To przerażający pomysł, który szkodzi całej idei. To wszystko wymaga odpowiedniego przygotowania, badań, analiz. Sprawia też, że zapłodnienie staje się trywialną usługą, którą można po prostu kupić czy wygrać, a tak przecież nie jest – mówi rzecznik Human Fertilisation and Embryology Authority.
Zwycięzca loterii – nieważne czy będzie to osoba samotna czy homoseksualna – otrzyma środki na opłacenie pełnej terapii in vitro, kosztów pobytu w klinice oraz kosztów podróży.
Szansa dla mniej zamożnych
Pomysłodawczynią loterii jest 37-letnia Camille Strachan, która na taki pomysł wpadła po długoletnich staraniach się o dziecko. – Taka loteria w końcu da nadzieję sporej grupie ludzi, których nie stać na kosztowną terapię sztucznego zapłodnienia. Wielu mieszkańców Wielkiej Brytanii w swojej okolicy nie ma klinik, gdzie takie zabiegi są refundowane przez NHS. Zostają im więc prywatne kliniki, które są bardzo drogie. Sama przez to przechodziłam, dlatego więc o czym mówię – dodaje Strachan.
Loteria wystartuje 30 lipca. Losy będzie można kupować w sieci. Losować będzie komputer. W każdym comiesięcznym losowaniu jest jeden gwarantowany zwycięzca. 25 proc. wartości każdego losu będzie przeznaczana na nagrodę główną. Część będzie przekazana na rzecz organizacji pomagającej bezdzietnym parom, a kolejne środki pójdą na bieżące koszty i obsługę loterii.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.