Wśród nich wymienia się trzech członków gabinetu: ministra finansów George'a Osborne'a, ministra oświaty Michaela Gove'a oraz ministra ds. pracy i emerytur Iaina Duncana Smitha.
Z dokumentów udostępnionych na podstawie ustawy o swobodzie dostępu do informacji (Freedom of Information) wynika, że w ciągu 10 miesięcy (od maja 2010 do marca 2011 roku) wezwał na rozmowy dziewięciu ministrów, wiceministrów i sekretarzy stanu, z czego siedmiu do prywatnej rezydencji Clarence House.
Żaden z nich nie ujawnił, co było tematem rozmów, choć z doboru rozmówców księcia można wnioskować, że rozmowy dotyczyły m. in. ochrony środowiska, globalnego ocieplenia, spraw wsi i młodzieży.
Książę Karol uważa się za "społecznego przedsiębiorcę". Patronuje różnych organizacjom dobroczynnym i inicjatywom kulturalnym, jest przeciwnikiem stosowania nawozów sztucznych, niepokoi go ekspansja supermarketów. Ma zdecydowane poglądy m.in. w sprawie zdrowej żywności i architektury idące pod prąd rozwiązaniom uchodzącym za nowoczesne.
Rewelacje te zbiegają się z opublikowaniem w tych dniach pamiętników byłego sekretarza prasowego premiera Tony'ego Blaira (1997-07) Alastaira Campbella. Pisze on, że Blair miał tak dość ingerencji księcia Karola na wysokim rządowym szczeblu, że się nawet poskarżył Elżbiecie II. Blair miał nawet podejrzewać Karola o polityczną wendetę przeciw laburzystowskiemu rządowi - twierdzi Campbell.