MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

25/06/2011 06:16:00

Miasto szczęścia nie daje

Miasto szczęścia nie dajeNaukowcy potwierdzili to, co powszechnie uważamy za regułę. Mieszkańcy brytyjskich miast są dużo bardziej narażeni na stres niż osoby mieszkające na prowincji. Najnowsze badania wykazały, że miejsce naszego zamieszkania wpływa bezpośrednio na pracę mózgu.
Już poprzednie badania wskazywało na to, że osoby urodzone i dorastające w miastach, są bardziej narażone na zaburzenia lękowe i zaburzenia nastroju, niż mieszkańcy brytyjskiej prowincji. Naukowcy doszli do tych wniosków, jednak nie umieli wytłumaczyć ich przyczyn.
Najnowsze wyniki badań opublikowane w „Nature” w końcu pozwalają na wyjaśnienie tej tajemnicy. Okazało się bowiem, że nasz mózg potrafi zupełnie inaczej zachowywać się gdy mieszkamy na wsi, a inaczej niż w mieście.  

Analizy dokonane przez grupę uczony wskazały, że u długoletnich mieszkańców miast występuje w mózgu większy nacisk na ciało migdałowate, które jest odpowiedzialne za regulację poziomu nastroju i emocji. Z kolei osoby urodzone i wychowane na wsi charakteryzują się większą aktywnością bezpośrednio na korę mózgową, która odpowiedzialna jest za regulowanie poziomu stresu.

- Poprzednie badania wykazały, że osoby mieszkające w mieście są o 21 proc. bardziej narażone na ryzyko zaburzeń lękowych i o 39 proc. częściej skarżą się na zaburzania nastroju, niż osoby żyjące na prowincji – mówi dr Jens Pruessner z Douglas Mental Health University Institute. – W dodatku ludzie z miast aż dwa razy częściej zapadają na schizofrenię. W ostatnim czasie liczba pacjentów uskarżających się na tę chorobę podwoiła się i są to głównie mieszkańcy miast.

Aby wyjaśnić te niepokojące dane, zespół dr. Pruessnera przeanalizował grupę ochotników zarówno z miast jak i z prowincji. Zeskanowano dokładnie ich mózgi i poddano drobiazgowym badaniom. Żmudna praca w końcu pozwoliła na pochwalenie się dość konkretnymi dowodami.
 - Wyniki naszych badań potwierdzają, że miejsce naszego urodzenia, dorastania i zamieszkania oddziałuje bezpośrednio na mózg w różnych okresach naszego życia. Nasze umysłu są bardzo wrażliwie na rodzaje doświadczeń, które nabywamy w otoczeniu miejskim i wiejskim – mówi dr Pruessner, który zapowiedział już kolejne badania mające na celu wyjaśnienie związków między najnowszymi wynikami a zaburzenia osób chorych psychicznie.

Wygląda więc na to, że mieszkanie w dużych miastach to poważne obciążanie dla naszych umysłów. – To ważny krok w zrozumieniu powiązań neurologii, nauk społecznych i wpływu otoczenia na nasze życie. Wkrótce będziemy mogli wskazać jakie dokładne oddziaływania na nasz mózg występuję podczas naszego życia w zatłoczonym mieście – dodaje naukowiec.

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska