Richard Scott, reporter BBC specjalizujący się transporcie, zauważa, że złodzieje nadal mają dobre sposoby na zdobycie kluczy do czyjegoś auta, lub po prostu narzędzia do otwarcia drzwi. Jednak trudniej im uruchomić samochód, a następnie ruszyć nim z miejsca. Podobnie sprawa wygląda z namierzaniem skradzionego auta. Wygląda na to, że nowoczesna technologia pomaga w walce ze złodziejami na Wyspach.
Liczba kradzieży samochodów w Wielkiej Brytanii konsekwentnie spada. W ciągu ostatnich siedmiu lat kradzieży w UK jest mniej o około 65 proc. Przeważnie giną samochody starsze niż trzy lata. W ubiegłym roku w Wielkiej Brytanii skradziono 107 tys. samochodów, a jeszcze 20 lat temu takich przypadków notowano 600 tys.
Skąd te spadki? Przede wszystkim dzięki nowoczesnym zabezpieczeniom samochodów. Najnowsze technologie kodowania i szyfrowania sprawiają, że złodzieje coraz częściej muszą się poddać i nie mają szans dokończyć kradzieży.
Andrew Miller, szef centrum badawczego w branży transportowej: - Robimy wszystko co w naszej mocy, aby definitywnie rozprawić się ze światem przestępczym złodziei samochodów – mówi Miller. Jego zdaniem obecne spadki w licznie kradzieży samochodów to skutek stosowania wszelkiego rodzaju alarmów, zamków, immobiliserów, szkła hartowanego i różnych odmian urządzeń do monitorowania.
Pilnuj kluczyków
Jak wynika z badań, 80 proc. złodziei samochodowych do kradzieży auta używa kluczyków. Skąd je biorą? Około jedna piąta włamań do mieszkań i domów jest spowodowana chęcią zdobycia właśnie takich kluczyków. Dlatego nie warto trzymać ich w łatwo dostępnym miejscu.
Inny popularny na Wyspach sposób kradzieży polega na użyciu przyczepy, na którą przenoszone jest auto. Tu jednak szyki złodziejom krzyżują nowoczesne systemy monitorowania i śledzenia zguby. Najczęściej takie kradzież kończą się szczęśliwie, a właściciel odzyskuje samochód.