MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

03/05/2011 08:20:00

Życie emigranta: Od zmywaka do funciaka

Jakie słowa klucze najlepiej określają polskich emigrantów w UK? Zmywak, eurosierota, powroty, funt, „Londyńczycy”, zdrada i seks? A może są jeszcze jakieś inne?

* Powroty – coś co wszyscy ustawicznie zapowiadają, ale co jakoś nie chce nastąpić. Czyli trochę jak z końcem świata, albo wizytą kosmitów. Emigrantów miał skłonić do powrotu gospodarczy kryzys, który sprawił, że Zjednoczone Królestwo przestało być już Ziemią Obiecaną dla polskich emigrantów. Eksperci wieszczyli powrót do Starego Kraju nawet kilkuset tysięcy rodaków (skąd wiedzieli, że aż tylu skoro tak naprawdę nikt do tej pory precyzyjnie nie policzył ilu Polaków wyjechało na zachód – to pozostanie ich słodką tajemnicą). By informować wracających rodaków o zmieniających się realiach w Starym Kraju rząd uruchomił nawet specjalny portal internetowy. Prezydenci kilku największych polskich miast jeździli na Wyspy i zachęcali marzących (podobno) o powrocie rodaków, by osiedlili się właśnie u nich. Rzeczywistość pokazała, że rachuby publicystów i polityków były mocno przesadzone – kryzys wypędził z Wielkiej Brytanii niespełna 150 tysięcy polskich emigrantów, ale znaczna część z nich zamiast wracać do Starego Kraju skierowała swe kroki do innych europejskich krajów. Trudno się zresztą temu dziwić – polscy pracodawcy bynajmniej nie oczekiwali z szeroko otwartymi portfelami na wracających do kraju emigrantów. Zapłacić mogli im tyle ile „krajowcom” czyli niewiele. Dla kogoś, kto posmakował zachodnioeuropejskich zarobków to żadna atrakcja. Wszak nie od dziś wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia.


* Funt – do czasu naszego wstąpienia do Wspólnoty nie był on może w Polsce walutą egzotyczną, ale z całą pewnością znacznie mniej popularną od dolara, czy euro. Gdy od 2004 roku nad Wisłę szerokim strumieniem zaczęły płynąć zarobione przez polskich emigrantów „funciaki” widok Jej Królewskiej Mości w portfelu przestał już stanowić atrakcję. Według oficjalnych danych tylko w ciągu pierwszych pięciu lat naszej obecności w Unii Europejskiej polscy emigranci w różnego rodzaju walucie przesłali do Starego Kraju równowartość około 70 miliardów złotych, co z całą pewnością jest mocno zaniżoną kwotą (niektórzy eksperci proponują ją nawet podwoić). Większość tych pieniędzy została przeznaczona na budowę lub kupno własnego M, co stało się jedną z przyczyn mieszkaniowego boomu na polskim rynku nieruchomości.

* Londyńczycy – tylko kwestią czasu było aż ktoś wpadnie na pomysł, by przenieść na ekran perypetie polskich emigrantów. Jako pierwszy uczynił to Greg Zliński i Maciej Migas, którzy stworzyli telewizyjny serial na podstawie scenariusza Ewy Popiołek i Marka Kreutza. Pierwszy odcinek trafił na ekrany w październiku 2008 roku i wtedy się zaczęło! Widzowie natychmiast podzielili się na dwa przeciwstawne sobie obozy – jedni odsądzali reżysera i scenarzystę od czci wiary za brukanie obrazu Polaka, drudzy chwalili go za pokazanie kawałka prawdy o naszej skwierczącej rzeczywistości. Komukolwiek nie przyznać by racji, jedno nie podlegało dyskusji: poruszenie w narodzie było.


 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 4)

galadriel

821 komentarz

3 maj '11

galadriel napisała:

Ostatnio tacy Polacy z Polski:) pytali mnie dlaczego ich wszyscy znajomi (brytyjscy Polacy) sa przynajmniej menagerami.

A prawda jest taka, ze tu faktycznie latwiej o awanse (o ile komus zalezy, tzn. to sie tak ladnie nazywa: jak ktos jest ambitny to ma spore szanse na "stolek") co trudniej zrozumiec komus, kto jest przyzwyczajony do realiow w kraju.

profil | IP logowane

piekar10

71 komentarz

3 maj '11

piekar10 napisał:

Pewnie takich słow padnie wiele , w zależności kto o kim w danej chwili myśli.
Takie badanie należało by przeprowadzić w Polsce.

Konto zablokowane | profil | IP logowane

autor65

74 komentarze

3 maj '11

autor65 napisał:

my, emigranci, jestesmy tu z roznych powodow ale cel mamy chyba wszyscy podobny...poprawa jakosci zycia. Jednak cena jaka zaplacimy wszyscy jest niewyobrazalna. Polska traci to co jest najcenniejsze, mlodosc. To najwieksza "sila" na swiecie i ona opuszcza nasz kraj.

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska