MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

14/04/2011 08:25:00

Wyjaśniono przyczyny śmierci 27-letniego Polaka

Wyjaśniono przyczyny śmierci 27-letniego PolakaEksperci wyjaśnili okoliczności wypadku autobusu wiozącego 70 pracowników, który rozbił się w rejonie Alton Towers prawie trzy lata temu. Śmiertelną ofiarą zdarzenia był 27-letni Polak.

Dopiero teraz pojawiła się oficjalna opinia koronera, który uznał, że całej zdarzenie było nieszczęśliwym wypadkiem. Z opinii świadków wynika, że tuż przed tragedią kierowca autobusu krzyczał, że nie działają hamulce. – Pojazd miał sporo usterek, można śmiało powiedzieć, że przyczyną tragedii był wypadek spowodowany stanem technicznym pojazdu – mówi koroner Ian Smith – podaje serwis BBC News.


Do tragedii doszło w sierpniu 2008 roku, w drodze powrotnej z jednodniowej wycieczki pracowniczej z parku rozrywki Alton Towers niedaleko Manchesteru. Piętrowy autobus najpierw nie zmieścił się w zakręcie, potem przebił mur i stoczył się z nasypu na teren pobliskiego domu. Jedyną ofiarą śmiertelną był 27-letni Polak, Piotr Wolski. Mężczyzna mieszkał w Luton Farm, niedaleko Peterborough.

Wielu pasażerów z poważnymi obrażeniami trafiło do szpitala. Ojciec zmarłego Piotra zaraz po wypadku napisał list otwarty, w którym apelował do świadków zdarzenia o przekazywanie informacji. Razem z żoną, zwrócił się do kancelarii prawnej Levenes, z prośbą o reprezentowanie w postępowaniu mającym na celu ustalenie przyczyny wypadku oraz uzyskaniu ewentualnego odszkodowania.

Niestety czas mijał, a w śledztwie nie było postępów. Po 1,5 roku policja zakończyła dochodzenia. Policjanci ze Stattfordshire przekazali materiały do prokuratury, która uznała, że zebrane dowody nie pozwalają na postawienie żadnych zarzutów. To zamknęło drogę do procesu sądowego.

- Cieszę się, że w końcu udało się wyjaśnić całą sprawę. Zawinił głównie system hamulcowy. Pragnę podkreślić, że usterki nie dało się wcześniej zlokalizować, ani przewidzieć. Kierowca nie był w stanie jej wykryć – dodaje Smith. Jego zdaniem to cud, że zginęła tylko jedna osoba. 20-letni kierowca przeżył, ale doznał poważnych obrażeń obu nóg.

Firma będąca właścicielem pojazdu zapewnia, że był on poddawany testom zgodnie z przepisami. Każdy z autobusów miał ważne badania techniczne i na bieżąco był serwisowany.

Małgorzata Jarek, MojaWyspa.co.uk

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 1)

muffistar

13 komentarzy

18 styczeń '12

muffistar napisała:

No juz tak jest jak nikt dokladnie nie sprawdzi w jakim stanie jest pojazd

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska