MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

29/03/2011 12:56:00

81 proc. londyńskich prostytutek to imigrantki

81 proc. londyńskich prostytutek to imigrantkiLiczba kobiet pracujących w seks biznesie w Wielkiej Brytanii w ciągu ostatnich pięciu lat dramatycznie wzrosła. Obecnie w pełnym wymiarze godzin prostytucją w Londynie trudni się ponad 10 tys.  pań, z czego 81 proc. to imigrantki.

Statystyki pokazują, że w samym Londynie pracuje 10 tys. prostytutek, z czego 81 procent stanowią imigrantki, a w każdej dzielnicy można znaleźć ok. 21 domów publicznych. Jak podkreśla Cari Mitchell z organizacji English Collective of Prostitutes, praca na ulicach jest o wiele bardziej niebezpieczna i naraża kobiety na przemoc. Jednak rzadko ofiary – czy to przemocy czy handlu ludźmi zgłaszają się na policję.

Kobiety najczęściej boją się o swoje zdrowie i życie, a prawo brytyjskie ich nie chroni.
Wiele kobiet jest zmuszonych do poszukiwania alternatywnych sposobów na zarabianie pieniędzy ze względów ekonomicznych . - Jednym z nich jest prostytucja – płatny seks zapewnia szybkie rozwiązanie problemów finansowych, tak dotkliwych w czasach recesji – wyjaśnia autorka badań,  Cari Mitchell of the English Collective of Prostitutes.


Zdaniem Mitchell, w brytyjskim społeczeństwie panuje negatywny stereotyp prostytutki, wg którego takim zawodem najczęściej parają się bezdomne narkomanki. -  Taki wizerunek kreuje telewizja, ale w rzeczywistości jest zupełnie inaczej – podkreśla kobieta – Często na prostytucję decydują się zwyczajne kobiety z dziećmi, które borykają się z trudnościami finansowymi i potrzebują dodatkowego źródła dochodu na spłatę zadłużenia lub codzienne życie.
Cari Mitchell podkreśla, że jedynym sposobem na ochronę takich kobiet jest dekryminalizacja prostytucji, w przeciwnym razie coraz więcej kobiet będzie popadało w błędne koło przemocy i ubóstwa.

Seks bez zabezpieczenia

Magazyn „London Daily News” przepytał 100 londyńskich prostytutek o ich pracę. 40 procent kobiet powiedziało, że za dodatkowe 10 funtów decyduje się na seks bez zabezpieczenia, a za kolejne 10-15 na na seks analny. Zdaniem ekspertów to szybka droga do zarażenia się wirusem HIV. Jedna z prostytutek, z którą rozmawiali dziennikarze była Polką. Dziewczyna powiedziała, że przyczyną, dla których wiele kobiet godzi się na seks bez zabezpieczeń jest ogromna konkurencja i niedobór klientów.
Z danych Health Protection Agency (HPA) wynika, liczba osób zakażonych HIV wzrosła z 1950 w 2001 roku do 3780 w roku 2010. Główną przyczyną takiego wzrostu jest to, że jeden na czterech zakażonych nie wie, że jest nosicielem wirusa.

kk, MojaWyspa.co.uk

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 3)

Cowboy

3603 komentarze

29 marzec '11

Cowboy napisał:

skad taka "precezyjna" statystyka?
przciez burdele nie sa tu legalne ..
z satelity policzyli :)) ?

profil | IP logowane

krakn

1080 komentarzy

29 marzec '11

krakn napisał:

w sumie wcale się nie dziwie, do tego zawodu trzeba jakoś wyglądać :))
A biust do kolan wcale nie jest mega atutam.
:))

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska