Religijność Brytyjczyków chcieli sprawdzić przedstawiciele British Humanist Association, na zlecenie których odbyły się badania. Ich zdaniem wielu mieszkańców UK określa się mianem „religijnych” raczej z kulturowych powodów – czytamy w serwisie BBC News.
Badanie przeprowadzono w internecie i wzięło w nim udział 1900 osób – głownie mieszkańców Anglii i Walii. Nadzór nad badaniem sprawowało Office for National Statistics. Wyniki są dość ciekawe – 61 proc. ankietowanych stwierdziło, że należy do grupy religijnej, ale aż 65 proc. tych osób odpowiedziało następnie „NIE” na pytanie „Czy jesteś religijny/a?”
61 proc. mieszkańców południowej części Wysp potwierdziło przynależność do grupy religijnej, ale tylko 29 proc. z nich przyznało, że są osobami religijnymi.
Nie są pewni swej religijności
Wśród katolików, mniej niż połowa ankietowanych potwierdziła swoją wiarę w to, że Jezus Chrystus istniał naprawdę jako człowiek, który zmarł na krzyżu, zmartwychwstał i był synem bożym. 27 proc. pytanych w taką tezę nie wierzy w ogóle, a 25 proc. osób nie jest pewnych.
Z kolei 42 proc. mieszkańców Szkocji stwierdziło, że nie identyfikuje się z żadną religią, a 56 proc. z nich odpowiedziało, że nie są religijnymi osobami.
Zdaniem przedstawicieli BHA, powyższe wyniki potwierdzają tezę mówiącą o tym, że wielu mieszkańców UK mimo swoich deklaracji kulturowych, nie są osobami religijnymi. Część z nich celowo deklarowało przynależność religijną, jakby wbrew sobie. Eksperci podważają wiarygodność danych pozyskanych w poprzednich badaniach, gdzie 72 proc. mieszkańców UK zostało uznanych za katolików. Ich zdaniem to mocno zawyżony poziom.
Dlatego też szefowie BHA mają w planach uruchomienie kampanii społecznej zachęcającej niereligijne osoby do jasnego precyzowania swojego stanowiska podczas spisów powszechnych. – Dotychczasowe dane używane przez rządową i samorządową administrację są dość mylące i niezgodnie ze stanem faktycznym – mówi Andrew Copson z BHA. – Być może nowe badania dowiodą, że z religijnością nie jest tak źle. To kwestia podejścia ankietowanych.
Małgorzata Jarek, MojaWyspa.co.uk