I love (in) London

Ktoś kiedyś powiedział, że „kochać i być kochanym to tak, jakby z obu stron grzało nas słońce”. Czyżby więc i w brytyjskiej stolicy, w której ilość pochmurnych, deszczowych i osnutych mgłą dni znacznie przekracza europejską średnią, można poczuć ciepło i blask płomiennego uczucia?

Harvey, rozwiedziony nowojorczyk w średnim wieku, czuje, że czas mija a życie przecieka mu przez palce. Brak pasji, marazm i emocjonalna pustka doskwierają bardziej niż siarczysty mróz. Nawet praca, niegdyś źródło inspiracji i satysfakcji, straciła sens. Co więcej, długoletnia posada twórcy muzyki do reklam telewizyjnych stanęła właśnie pod wielkim znakiem zapytania. Harvey dostaje od szefa ostatnią szansę…

Na życie Kate też nie da się patrzeć przez różowe okulary. Praca ankieterki na jednym z londyńskich lotnisk pochłania większość jej dnia. Jego resztę przeznacza na sporadyczne, wieczorne spotkania z przyjaciółmi, nieudane randki w ciemno a także odbieranie niekończących się telefonów od nadopiekuńczej matki. I choć wydawać by się mogło, że dla tej dwójki nadziei na odmianę losu już nie ma, to życie po raz kolejny udowodni, że potrafi pisać magiczne scenariusze.

HISTORIA PEWNEJ MIŁOŚCI

Ich miłość rodzi się właśnie w Londynie. Powoli, niespiesznie, jakby przez przypadek. Bo to właśnie zbieg okoliczności, a może i celowe zrządzenie losu sprawia, że się poznają. Harvey przyleciał do Londynu na ślub córki. Radosna uroczystość okazuje się jednak bolesnym doświadczeniem. Długoletnia rozłąka i brak bliskiego kontaktu sprawiły, że związana dużo bardziej z ojczymem córka Harvey´a, to właśnie jego prosi o poprowadzenie do ołtarza. Aby ukryć żal i rozczarowanie, Harvey opuszcza uroczystość jeszcze przed rozpoczęciem przyjęcia. To jednak dopiero początek dziwnego ciągu zdarzeń. Harvey spóźnia się na samolot, traci prace, po czym, zrezygnowany i z lekka zagubiony, topi smutki w jednym z lotniskowych barów. I właśnie tam poznaje Kate.

„Last chance Harvey” Joel´a Hopkinsa z Emmą Thompson i Dustinem Hoffmanem w rolach głównych, to niezwykle ujmująca i ciepła opowieść o miłości. Historia uczucia pary życiowych rozbitków, którzy, gnani wiatrem przeznaczenia, wreszcie natrafiają na swój ślad. Wielogodzinne spacery i rozmowy o przeszłości, przyszłości i marzeniach sprawiają, że jeszcze do niedawna zupełnie obcy sobie ludzie, odkrywają łączącą ich więź. Wbrew wszystkim i wszystkiemu.

Film Hopkinsa to jednak nie tylko, opowiedziana z wielkim wyczuciem i smakiem, historia dojrzałej miłości. To nie tylko znakomite kreacje aktorskie. To przede wszystkim kompletny, pełen trafnych wskazówek przewodnik po romantycznym Londynie. Mozaika zdarzeń i sprawdzonych miejsc, w których, przy odrobinie szczęścia i uśmiechu losu, można spotkać miłość.



ŚCIEŻKI PRZEZNACZENIA

Londyn inspirował i wciąż inspiruje malarzy, poetów, muzyków. To właśnie tutaj wielcy tego świata tworzyli wiekopomne dzieła. Tutaj bawili się, pracowali, umierali. I tutaj zakochiwali. Nieodparty urok i magia miasta, o którym Samuel Johnson, osiemnastowieczny brytyjski pisarz i poeta, nie bez racji powiedział: „kogo znużył Londyn, znużyło i życie, bo w Londynie jest wszystko, co ma ono do zaoferowania”, uwodzą do dziś. I w zasadzie nie sposób się dziwić. Brytyjska stolica to jedno z tych miejsc, w których historia przeplata się z nowoczesnością w sposób naturalny, tradycja zlewa w jedną całość z awangardą a piękno współgra z brzydotą. Bogactwo i przepych Mayfair, surowość dzielnic wschodnich czy wreszcie kolory południa kuszą pragnieniem odkrycia swych tajemnic. Najlepiej we dwoje. Romantyczną przygodę można rozpocząć nad brzegiem Tamizy.