MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

04/03/2011 09:47:00

Emigrantki drugiego stopnia

Emigrantki drugiego stopniaNie jest dla Polaków nowością, że literatura emigracyjna w kształcie, w jakim znaliśmy ją do tej pory, nie istnieje. Umarł król, niech żyje król. Nadszedł moment, żeby zająć się tym, co powstało i powstaje na "migracyjnych popiołach", po "przekroczeniu granic". I tych fizycznych, i tych literackich, i tych społecznych.
19 lutego w jednym z budynku kompleksu London School of Economics odbyło się spotkanie z polskimi pisarkami pt. "Crossing Borders". zorganizowane w ramach trwającego na uniwersytecie festiwalu literackiego, Udział w nim wzięły prowadząca dr Urszula Chowaniec, Izabela Filipiak i Grażyna Plebanek. Postaci dr Chowaniec nie trzeba chyba przedstawiać. Jednakże należy dodać, że oprócz pracy naukowej, gdzie zajmuje się literaturą feministyczną, dr Chowaniec współpracuje też z Związkiem Pisarzy Polskich za Granicą. Na spotkaniu w LSE poruszono problematykę krótkiej, ale niezwykle bogatej historii "przekraczania granic" w literaturze po 2004 roku, a także jej związki z literaturą ostatniej dekady, tuż przed wejściem Polski do Unii Europejskiej.

Emigrantka drugiego stopnia

Izabela Filipiak, jak sama stwierdziła, wyemigrowała z Polski dość wcześnie, przed 1989 r. - Nie wiedziałam wtedy czy kiedykolwiek wrócę do Polski. Dziś to się może wydawać śmieszne, wtedy nie było - wyjasnia. Do 1996 roku Filipiak, z zawodu filolog, przebywała w USA i Francji. Będąc na emigracji napisała też swoje pierwsze książki - zbiór opowiadań "Śmierć i spirala" (1992 r.), oraz "Absolutna amnezja". Gdy w 1998 roku publicznie ogłosiła swoją homoseksualność, stała się ikoną polskiej literatury homoseksualnej i jednym z pierwszych polskich przykładów literackiego "wyjścia z szafy".

W czasie spotkania w LSE podkreślała, że dla niektórych Polaków wyjazd z kraju jest nie tylko okazją do zarobku, ale też jedyną szansą na to, by pozostać sobą, żyć w zgodzie z własnymi przekonaniami, z daleka od presji społeczeństwa, nastawionego na "normalność", cokolwiek ona by nie znaczyła. Filipiak obecnie, odwróciła się niejako od „prześladującej ją sławy” i skoncentrowała się na pracy akademickiej.

Odrzuciła rolę "ikony" feminizmu. Pisarka do tej pory opublikowała osiem książek, w tym powieści, dramat i tomik poezji. W 2007 roku wydała w formie książkowej swoją pracę doktorską o Marii Komornickiej, poetce dwudziestolecia, która przez ostatnie lata swojego życia funkcjonowała, jako swoje męskie alter ego ("Obszary odmienności. Rzecz o Marii Komornickiej", 2007). Filipiak jest eseistką, felietonistką, członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. Obecnie wykłada w Instytucie Anglistyki na Uniwersytecie Gdańskim, gdzie jest adiunktem.

Autorka "Absolutnej amnezji" zaznaczała na spotkaniu w LSE, że czuje się w Polsce, gdzie mieszka na stałe od 2010 r., obca niejako podwójnie. Jest emigrantką drugiego stopnia. Jako młoda osoba wyjechała z komunistycznego kraju na Zachód. Wróciła do Polski, do kraju już kapitalistycznego, jak do miejsca niemalże obcego, którego uczy się ciągle od nowa. - Czasami, oddzielam się psychicznie od niektórych wydarzeń i zachowań ludzi w Polsce - acha, myślę - to tak to robią Polacy, i wcale nie czuję się z nim związana, jednocześnie wiedząc, że przecież jestem Polką - wyjaśnia.

Filipiak w swoich rozważaniach na temat emigracji i przekraczania granic, jest dość krytycznie nastawiona do realizmu Polski i ciągłych zmian jakie w kraju zachodzą. Wywodzi się to również z prywatnych doświadczeń kobiety, emigrantki, osoby homoseksualnej, która po wielu latach pobytu poza krajem, próbuje wraz ze swoja partnerką dopasować się do realiów polskich. - Zdarza mi się rozmawiać z moimi studentami, którzy zarzucają pracę naukową i wyjeżdżają do Londynu pracować fizycznie, żeby zarobić na życie - zaznaczała. Czyli mit o doktorantach podających kawę, po raz kolejny został potwierdzony.

Grażyna Plebanek nie ocenia sytuacji w Polsce aż tak surowo... ale ona też nie mieszka w kraju na stałe. Ta polska dziennikarka, felietonistka i pisarka w trakcie spotkania podkreślała całkowicie różną od Izabeli Filipiak, drogę własnej emigracji - lub jak zaznaczyła Urszula Chowaniec - migracji. Oba słowa, są dziś wg niej, używane niejako równolegle.

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska