MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

02/03/2011 07:01:00

Nowa Polonia w Irlandii ma się dobrze

Ze świecą by szukać Polaka wiązanego ze Szmaragdową Wyspą, który nie zna albo nie słyszał o Emilii Marchelewskiej. Emilia w Polsce pracowała jako copywriter. Reklama i PR były całym jej życiem. Dopóki … serce nie zabiło mocniej na widok pewnego Irlandczyka. Na wspomnienie tamtych chwil uśmiecha się pięknie i mówi: -Tak, tak… Rzuciłam Warszawkę i „karierę” w reklamie dla romansu.

- Czy ciężko Polonię na Wyspie zjednoczyć, porwać do zgodnego działania? Uważam, że to syzyfowa praca, bo mamy w sobie jako nacja pierwiastek przekory i wielkie pokłady indywidualizmu. Sam pamiętam próby scalenia w jeden nurt polskich organizacji i stowarzyszeń na Wyspie, ale... nic z tego nie wynikło. Jak ma się sprawa z Forum Polonia?


Nie uważam tego za syzyfową pracę, może bardziej za niedocenioną. Podziały i różnice zawsze będą. Trzeba się postawić wyżej, pamiętać, po co się to robi. Mnie osobiście w Forum Polonia chodzi o stworzenie możliwości współpracy tym, którzy chcą współpracować, uczyć się od innych, dać się inspirować. Czy Forum Polonia będzie mówić jednym głosem, nie wiem, ale ważne by zabierać głos w ważnych sprawach przynajmniej jako koalicja.

- Centrum Informacji i Poradnictwa „Cairde” . Każdy kto napotyka problemy,  szczególnie w kwestii działania irlandzkiej służby zdrowia, może liczyć na Wasze wsparcie i pomoc. Ilu Polaków korzysta z gościny „Caidre”?


W latach 2009-2010 400 Polaków skorzystało ze wsparcia indywidualnego, cześć z tych osób powraca regularnie. Drugie tyle skorzystało ze spotkań informacyjnych organizowanych w różnych częściach miasta i Irlandii. Sporo osób korzysta tylko z Internetu.

- Z jakimi problemami można zgłaszać się do Centrum?

Przychodzą do nas głównie osoby w trudnej sytuacji życiowej, pozbawione środków do życia lub szukające wsparcia państwa w sytuacji utraty pracy lub zdrowia. Zasiłki, karta medyczna, służba zdrowia.

- Jesteś jedną z niewielu osób, które za swoją działalność nie oczekują orderów ani pochwał. Czym jest dla Ciebie to co robisz: potrzebą wyższego celu, hobby, Twoją prawdziwą naturą?


Wszystkim po trochu (promienny uśmiech). Ta praca często jest wynagradzana pośrednio, poprzez możliwość samorozwoju. Rok 2010 był dla mnie bardzo szczodry, obfitował w podróże zagraniczne związane z pracą, m.in. zostałam wybrana do udziału w dwutygodniowym programie rozwoju zawodowego w Bostonie i Detroit dzięki uprzejmości Boston Collage i rządu amerykańskiego.

- Jesteś wciąż Polką w Irlandii, czy już „irlandzką Polką”?

Kiedy wyjeżdżam za granice i napotkani ludzie pytają skąd jestem, odpowiadam, ze z Polski, ale mieszkam w Irlandii. Irlandia zdecydowanie ma duży wpływ na moja tożsamość.

- „Media, Irlandia i szum oceanu” – tak kiedyś opowiadałaś o swoim życiu tutaj. Czy z perspektywy kilku lat kolejność wciąż będzie ta sama?

Teraz będzie zdecydowanie taka kolejność: ludzie, wyzwania, szum oceanu...


- Dziękuję za rozmowę.


Rozmawiał Tomasz Wybranowski

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska