MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

01/03/2011 09:37:00

Polskie kino dla ludzi myślących

Polskie kino dla ludzi myślącychNa plakacie tegorocznej, Kinoteki widnieją warholowskie usta, z których wypada myśl, idea ukierunkowująca nasze, względem tego festiwalu, oczekiwania. "Cerebral cinema for free thinkers" wskazuje, iż przez prawie miesiąc będziemy mieli do czynienia z kinem, które wymaga od swego widza umiejętności myślenia i uwagi. Dlaczego? Opowie Anna Gruszka, producent 9. Festiwalu Polskich Filmów KINOTEKA organizowanego przez Instytut Kultury Polskiej w Londynie.

Tegoroczny festiwal obfituje w tytuły skrywające niezbyt optymistyczne opowieści o współczesnej Polsce. Czy kino ambitne, musi być kinem smutnym i jaka treść ukrywa się pod hasłem Kinoteki?


- Idea "Cinema for free thinkers" oddaje w moim przekonaniu charakter kina, które zaprezentujemy w tym roku. Jest faktem, że polskie kino lubuje się w tematach dosyć ciężkich, zaangażowanych społecznie, zanurzonych w jakiejś polskiej prowincjonalności, ale to dobrze, iż młodzi twórcy nie boją się zadawać trudnych i ważnych pytań. Jest to kino stanowiące pewne wyzwanie, nie służy temu, aby poprawić widzowi humor, lecz by wytrącić go z codziennej beztroski i obojętności. Zgadzam się, że istnieje jednak pewien przesyt takiego sposobu widzenia i przedstawiania świata, dlatego zdecydowaliśmy się zawrzeć w programie festiwalu również filmy, które są bardziej pogodne. Jednym z nich jest najnowsza produkcja Janusza Kondratiuka pt. "Milion dolarów". Jest to film osadzony w realiach potransformacyjnej Polski, przedstawiający rzeczywistość konsumpcji i reklamy, pełną absurdalnych sytuacji. Będzie to pokaz szczególny, bo przedpremierowy, zanim film wejdzie na ekrany polskich kin. Z lżejszych tytułów polecam "Cudowne lato" Ryszarda Brylskiego. Główną bohaterką jest tu dziewczynka, która kontaktuje się ze zmarłymi ludźmi, m.in. z matką graną przez Katarzynę Figurę. Jest to bardzo ciepły film, pełen przezabawnych sytuacji, który śmiało można nazwać polską "Amelią".

W jaki sposób pracujecie nad doborem repertuaru?


- Wstępna selekcja dokonywana jest podczas Festiwalu Polskich Filmów w Gdyni. Potem rozpoczynają się rozmowy z dystrybutorami i producentami. Nie wszyscy zgadzają się, aby film został na Kinotece pokazany, głównie z tego względu, że czasem ubiegają się o obecność na festiwalach, których regulamin zastrzega sobie prawo do pierwszeństwa. W większości jednak, jeśli nie producenci, to bezpośrednio reżyserzy zgadzają się, abyśmy pokazali ich filmy i często tej projekcji towarzyszą.

No właśnie, kogo więc będziecie gościć?

- Całą plejadę twórców. Przede wszystkim Jerzego Skolimowskiego, który otworzy Kinotekę filmem "Essential Killing", pokazywanym tutaj dotychczas tylko podczas London Film Festival. Następnego dnia film pojedzie do Belfastu, ale do kin brytyjskich wejdzie 1 kwietnia, będzie więc okazja zobaczyć go wcześniej. Przyjedzie Janusz Kondratiuk, którego retrospektywa filmów nakręconych z bratem znalazła się w naszym programie. Andrzej Kondratiuk nie przyjedzie ze względu na zły stan zdrowia, podobnie zresztą, jak Andrzej Wajda. Przygotowaliśmy retrospektywę filmów nakręconych przez twórców, którzy przeszli przez Mistrzowską Szkołę Reżyserii Filmowej założonej przez Wajdę i obchodzącej w tym roku 10 rocznicę działalności. Zaprosiliśmy Marcina Wronę, wybitnego absolwenta tej szkoły. Przywiezie swój ostatni film pt. "Chrzest", po projekcji którego będziemy rozmawiać z nim o jego twórczości, ale też o fenomenie szkoły Wajdy. Wypuściła bowiem wiele bardzo dobrych produkcji, które jeżdżą na międzynarodowe festiwale i są licznie nagradzane.

W nawiązaniu do kina Kondratiuków, czy rzeczywiście ma ono szansę u Brytyjczyka? Możliwe jest, by w pełni zrozumiał, wychwycił niuansy humoru tak ściśle osadzonego w rzeczywistości PRL-u?

- Też się nad tym zastanawiałam, ale np. słynną "Hydrozagadkę" (1970 r., reż. Andrzej Kondratiuk) puszczaliśmy podczas Kinoteki dwa lata temu, publiczności, wśród której byli głównie Brytyjczycy, nie tylko się spodobała, ale wypełniła salę po brzegi. Brytyjczycy najwyraźniej lubią kino o super-bohaterach, a że to jest parodia takiej konwencji, tym bardziej ją wyczuwają. Otrzymaliśmy mnóstwo maili z pytaniami i prośbami, abyśmy zorganizowali kolejny pokaz tego filmu. Co więcej, kino zanurzone w Nowej Fali bardzo dobrze przyjmuje się w Wielkiej Brytanii. Tutaj bardzo doceniana jest Nowa Fala czeska, takie absurdalne poczucie humoru jest w miarę bliskie brytyjskiemu, a więc czytelne. Niektóre z pokazywanych przez nas filmów, np. "Wniebowzięci" (1973 r. Andrzej Kondratiuk) są bardzo mocno zanurzone w polskiej rzeczywistości i niektóre z żartów mogą nie być zrozumiałe bez znajomości kontekstu, ale klimat tego rodzaju absurdu i groteski, dobrotliwego podśmiechiwania się z pewnych schematów bohaterów, jest raczej uniwersalny. Jest to kino wymagające, ale taka jest cała Kinoteka, która stawia na publiczność "freethinkers".

Z kwestią czytelności filmów powstałych zwłaszcza w okresie PRL-u wiąże się na pewno tłumaczenie ich ścieżki dialogowej. Czy każdy film posiada angielskie napisy?

- W przeważającej większości tak, jedyny problem mieliśmy właśnie z "Wniebowziętymi", gdzie musieliśmy zrobić nowe napisy, gdyż stare były już przebrzmiałe, straciły aktualność, więc tłumaczyliśmy film na nowo. Ten proces odbywał się również tutaj, w Instytucie. W domu pracowała nad nimi tłumaczka, Ania Błasiak, a potem wspólnie oglądając film jeszcze je dopracowywałyśmy, cały czas zastanawiając się, czy dany dialog będzie dla Brytyjczyków zrozumiały.

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 1)

Cowboy

3603 komentarze

2 marzec '11

Cowboy napisał:

gdzie tu sprzedac i-pada 2 - bo niedlugo bedzie edycja 3
niedlugo tez pojawi sie i-phone wydanie wersji 5
co za i-diota kupi stary model ?
jak chce sie byc "trendy" w "rejonie" :))

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska