MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

28/02/2011 07:44:00

UK: W krainie zabawek

UK: W krainie zabawekDemonstratorzy zabawek zatrudnieni w londyńskich domach towarowych często słyszą od klientów, że mają najlepszą pracę na świecie. W rzeczywistości – choć to zajęcie ma wiele plusów – nie jest aż tak różowo. Jednak taka praca to dobry początek kariery zawodowej na Wyspach.

Osoby wykonujące tę pracę można spotkać przede wszystkim w najlepszych sklepach Londynu – w Harrodsie, Selfridges & Co i Hamleysie. Ich praca polega na pokazywaniu i – co ważniejsze – sprzedawaniu zabawek. Demonstratorów zatrudniają nie tylko sklepy, ale przede wszystkim firmy zewnętrzne, które posiadają stoiska w tych miejscach. Największe z nich, a zarazem cieszące się opinią nie najlepszych pracodawców, to Alive i Dunbar. Wiele osób zatrudnia także Marvins Magic, firma ze znacznie lepszą opinią, która jednak najchętniej sięga po studentów lokalnych szkół teatralnych.


Gdy na pracę demonstratora patrzy się „z boku”, może się wydawać, że polega ona na ciągłej zabawie, która ma zainteresować odwiedzających dom towarowy rodziców oraz ich dzieci. Na pierwszy rzut oka pokazywanie zabawek to przede wszystkim używanie zabawek. W rzeczywistości chodzi przede wszystkim o sprzedaż. – Demonstratorzy muszą być kontaktowi i przyjaźni. Bardzo ważna jest wiedza na temat tego, co i komu się sprzedaje – mówi Stephanie Noon z Wicked Vision, niewielkiej firmy, która oferuje m.in. bumerangi przeznaczone do używania w biurach i domach.

To jest „fun”

Według Noon, ta praca jest mimo wszystko zabawą, aktywnym zajęciem, które wymaga nawiązywania kontaktów z ludźmi. Faktycznie, osoby wykonujące ten zawód wchodzą w interakcję z setkami osób dziennie. Szczególnie w okresie przedświątecznym, kiedy domy towarowe, takie jak słynny Hamleys, odwiedzają dziesiątki tysięcy klientów. Jednocześnie jest to zajęcie, które pomaga „przetrzeć szlaki” osobom rozpoczynającym swoją przygodę na Wyspach, a także rozwinąć zdolności komunikacyjne i pozbyć się językowych „kompleksów”. – To sposób na rozwijanie kreatywności oraz umiejętności adaptowania się do różnych sytuacji społecznych i zawodowych – mówi Noon. Zwraca też uwagę, że taka praca jest dobrym rozwiązaniem dla osób, które nie chcą być przykute do biurka. To jednak, co przez pewien czas jest największą zaletą tej pracy, z czasem staje się sporą wadą. Jest tak, ponieważ kreatywność i entuzjazm są tu niezbędne właściwie przez cały czas. I o ile w takich firmach jak Wicked Vision na ogół oznacza to 8 godzin pracy dziennie przez 4–5 dni w tygodniu, to w innych jest to nierzadko 10–11 godzin dziennie przez 6 dni.

Praca w takim trybie – szczególnie, gdy wymaga dużej aktywności – jest niezwykle wyczerpująca. Dlatego niezmiernie ważna jest motywacja. Przełożeni pobudzają ją, oferując sprzedawcom rozmaite zachęty finansowe. – Jeżeli jesteś dobrym sprzedawcą, to możesz zarobić naprawdę niezłe pieniądze. Zwłaszcza w okresie przedświątecznym i w wakacje – mówi Noon. Demonstratorzy pracujący dla Wicked Vision otrzymują niewielką, zbliżoną do pensji minimalnej podstawę oraz prowizje. Jednak w wielu firmach nie ma podstawowego wynagrodzenia i zastępują je ok. 10-procentowe prowizje. To zazwyczaj oznacza kilka funtów od każdej sprzedanej zabawki. W ten sposób w niektórych okresach roku można zarobić nawet kilkaset funtów dziennie. W innych może być już znacznie gorzej. – Bywa rozmaicie, jednak problemem jest to, że nigdy nie da się przewidzieć, ile się zarobi – mówi Barbara Błędniak, która przez pewien czas pracowała jako demonstratorka. – Ciągle trzeba osiągać „targety”. To może być bardzo stresujące – dodaje. Podkreśla też, że przy podejmowaniu tego rodzaju pracy należy zwracać szczególną uwagę na formę zatrudnienia oraz podstawę wynagrodzenia. Rzeczywiście zdarza się, że niektóre z tych firm – mimo że działają w renomowanych domach towarowych – mają poważne problemy z legalnością zatrudniania. Wynagrodzenia nie są przekazywane na konta, nie są też od nich odprowadzane podatki – wszystko odbywa się „na gębę”.



 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 1)

Cowboy

3603 komentarze

28 luty '11

Cowboy napisał:

bardzo interesujace ...

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska