W 2011 roku najbardziej zdrożeją rzeczy niezbędne: żywność, ubrania, paliwa.
Zaczęło się w styczniu od VAT. Ale to nie podwyższenie stawek podatku będzie głównym powodem podwyżek, bo jego udział we wzroście szacuje się maksymalnie na 0,7 proc.
Jak tłumaczy Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Żywności, problem w tym, że ceny surowców są najwyższe od 20 lat.
– Po kryzysie inwestorzy i spekulanci zwietrzyli szansę na ożywienie w globalnej gospodarce i przystąpili do zakupów – komentuje Paweł Cymcyk, analityk A-Z Finanse. Było to tym prostsze, że pieniądze leżały na wyciągnięcie ręki, bo banki centralne drukowały kolejne miliardy, wierząc, że to najlepsza metoda walki ze skutkami kryzysu. Jeśli do tego dodamy kataklizmy, jak susze i pożary w Rosji, powodzie i słaby urodzaj w Polsce, trudno się dziwić, że rekordowe ceny osiągają wszystkie surowce, w tym rolne.
Żywność
W ciągu ostatnich dwóch lat kawa podrożała o 163 proc., kukurydza o 100 proc., a za bawełnę trzeba płacić już 368 proc. więcej niż na początku 2009 r. Ryż jest o 72 proc. droższy niż w 2009 r.
Słabe były zbiory rzepaku, słonecznika, owoców, warzyw. Czosnek od początku roku zdrożał o 100 proc.
Im droższy surowiec, tym droższa żywność. Podwyżki na szczęście nie będą wprost proporcjonalne. Częściowo ich ciężar przejmą na siebie producenci, dostawcy oraz detaliści, którzy rezygnują z części swoich zysków. – Wymusi to na nich rosnąca konkurencja – mówi Paweł Cymcyk.
Największe podwyżki obejmą wyroby pszenne, które zdrożeją nawet o 20 proc. – Ale nie ma niebezpieczeństwa, że cena chleba przekroczy 5 zł – dodaje Andrzej Gantner.
Owoce i warzywa już teraz są drogie, a mroźna zima nie sprzyja zbiorom. – Kolejny nieurodzaj spowoduje nawet 50-procentowe podwyżki – szacuje Gantner.
Ceny będa rosły systematycznie w ciągu całego roku. Jak duży może to być problem, widać po najnowszych danych o inflacji: żywność w 2010 roku zdrożała o 4,8 proc. – Do końca roku będzie to kolejne 5 proc. – szacuje Krystyna Świetlik z IERiGŻ.
W drugiej połowie roku wzrost cen może być jeszcze większy i bardziej odczuwalny, bo z powodu wzrostu cen paszy podrożeć może mięso – także o 5 proc.
Wzrośnie także cena słodyczy, bo cukier poszedł w górę o 150 proc. i osiągnął najwyższą cenę od 30 lat. Najmniej podwyżki będą odczuwalne w kategorii produktów mlecznych.
Ubrania
Błąd zrobili ci, którzy odłożyli wymianę garderoby na ten rok, gdyż wśród surowców, których ceny biją rekordy, jest bawełna. Zdrożała ona niemal trzykrotnie: w ubiegłym roku za tonę trzeba było zapłacić 1,7 tys. dolarów, a w tym już 4,6 tys. dolarów.
Na razie ceny tekstyliów wzrosły o 10 proc., ale w magazynach były jeszcze zapasy. I dlatego – jak szacuje Andrzej Drożdż, ekspert z Izby Bawełny w Gdyni – ubrania do końca roku zdrożeją o kolejne 20 – 30 proc. Najbardziej ciuchy z czystej bawełny oraz pościel, ręczniki i bielizna.