Zdaniem ekspertów z brytyjskiej Naczelnej Rady Optycznej, modne kolorowe soczewki kontaktowe powinny być sprzedawane wyłącznie pod nadzorem optyka lub lekarza okulisty. Tymczasem takie szkła bardzo łatwo kupić w wielu sklepach. Soczewki są bardzo popularne m.in. dzięki celebrytom w rodzaju Lady Gagi czy filmowym hitom jak „Zmierzch”.
W 2005 roku zaostrzono na Wyspach przepisy regulujące sprzedaż soczewek niekorygujących pola widzenia. Już wtedy pojawiły się pierwsze głosy zaniepokojenie tym, że ludzie kupują kolorowe szkła bez nadzoru ryzykując przy tym swoje zdrowie. Zgodnie z ustawą, każdy kto sprzedaje takie szkła bez pozwolenia, może zapłacić grzywnę w wysokości 5 tys. funtów.
- Byliśmy przekonani, że zaostrzenie przepisów sprzed paru lat skutecznie załatwi sprawę. Okazuje się, że nadal takie szkła sprzedawane są w wielu zwykłych sklepach kosmetycznych – mówi dr Christine Purslow z Cardiff University School of Optometry. Jej zdaniem noszenie kolorowych soczewek bez nadzoru lekarza może się skończyć poważnymi zakażeniami.
Sprzedawcy bronią się, że nie sprzedają soczewek kontaktowych. Ich zdaniem to produkty, które nie podpadają pod ustawę o kolorowych szkłach. Twierdzą, że to co sprzedają to polimerowe ozdoby dla oka. Dr Christine Purslow nie zgadza się z takimi tłumaczeniami. – Umieszczamy to na oku, wiec każdy optyk nazwie takie coś soczewką kontaktową – dodaje Purslow.
Małgorzata Jarek, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.