Wypadek w pracy - zginął Polak

Wypadek miał miejsce tuż przed świętami w firmie Gaskells Waste Services, która zajmuje się recyklingiem odpadów. Nie wiadomo jeszcze jak doszło do tragedii, wiemy natomiast tyle, że pracownik został ranny podczas obsługi prasy do belowania makulatury. Polak natychmiast trafił do szpitala, gdzie lekarze stwierdzili zgon. Sekcja zwłok wykazała, że główną przyczyną śmierci był krwotok z ran widocznych na obu nogach – czytamy w portalu liverpoolecho.co.uk.

Zmarły to 39-letni Zbigniew Gałka. Do pracy w Bootle w hrabstwie Merseyside przyjechał z Katowic. Dziennikarze wstępnie ustalili, że mężczyzna był żonaty, miał dwoje dzieci. Na co dzień mieszkał w Liverpoolu.

Zabezpieczanie śladów

Sprawą od razu zajęła się policja hrabstwa Merseyside oraz inspektorzy Health and Safety Executive. Przedstawiciele firmy Gaskells Waste Services wyrazili swoje ubolewanie z powodu wypadku. Wyrazili też współczucie dla rodziny zmarłego Polaka. – Jesteśmy głęboko wstrząśnięci, tym co się stało – mówi rzecznik firmy. – Od 19 lat nic podobnego się u nas nie zdarzyło. Dlatego właśnie to dla nas duży szok. Cały czas jesteśmy myślami z rodziną zmarłego.

Dokładny przebieg tragedii i przyczyny wypadku poznamy wkrótce. – Jak na razie mogę potwierdzić, że policja wraz z przedstawicielami HSE przeprowadza drobiazgowe śledztwo w sprawie śmierci 39-letniego mężczyzny na terenie fabryki Gaskells Waste Services. Teren został zabezpieczony, zabezpieczamy ślady – dodaje rzecznik lokalnej policji.

Małgorzata Jarek, MojaWyspa.co.uk

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

• Zdejmij nogę z gazu
• Śmiertelny wypadek w UK – nie żyje trzech Polaków
• Elektryczne hulajnogi i deskorolki - tysiące incydentów
• Ne zabiłam, to był wypadek
• Po wypadku zapomniała języka angielskiego