MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

14/12/2010 09:48:00

Wiosna - wielkie tropienie emigrantów

Emigrancie, zostawiłeś w kraju kogoś z rodziny? No to spodziewaj się, że za kilka miesięcy zaczną go o ciebie wypytywać. Gdzie mieszkasz? Kiedy wyjechałeś? Czy pracujesz? Czy zamierzasz wrócić, a jeśli tak, to kiedy?


- W praktyce nigdy nie mieliśmy jednak przypadku, aby sprawy doszły aż do tak daleko. W takich sytuacjach stawiamy na negocjacje. Podczas trwającego właśnie spisu rolnego zdarzało się, że dyrektor urzędu statystycznego w województwie jechał przekonywać osobę, która się zaparła i nie chciała odpowiadać na pytania. Poskutkowało. W sumie podczas spisu rolnego, a jesteśmy już w jego połowie (rozmowa była prowadzona na początku października - przyp. red.) nie zdarzyło się, by ktoś koniec końców odmówił udzielenia odpowiedzi. Liczymy, że podczas spisu powszechnego będzie podobnie - mówi rzecznik GUS.


Czy optymistyczne założenia statystyków się sprawdzą, okaże się wiosną. Trudno jednak założyć, iż wśród przebywających w kraju rodzin emigrantów nie znajdzie się żadna, która nie tyle nie chce, co nie ma interesu w rozpowiadaniu o tym, co robi przebywający poza krajem domownik. Z całą pewnością pobierający różnego rodzaju świadczenia z opieki społecznej woleliby raczej nie afiszować się tym, że ich bliski pracuje na Wyspach Brytyjskich (co w praktyce oznacza tyle, że przesyła im pieniądze, a to z kolei stawia pod znakiem zapytania ich prawo do pomocy ze strony państwa). Dlatego też - by rozwiać ewentualne obawy - statystycy zapewniają, że nie ma możliwości, by zebrane podczas spisu dane zostały przekazane przez GUS do jakiejkolwiek innej instytucji.



- Za ujawnienie tajemnicy statystycznej grozi od trzech do pięciu lat więzienia - podkreśla Łagodziński, a na potwierdzenie swych zapewnień dodaje, że w przeszłości GUS zdołał obronić tajemnicę statystyczną nawet przed zakusami prokuratury. Równocześnie tłumaczy, iż z chwilą wprowadzenia danych personalnych do systemu są one automatycznie kodowane, a zatem chwilę później nie można już na ich podstawie określić kogo one konkretnie dotyczą. 



Aby przekonać Polaków, iż nie powinni bać się Spisu Powszechnego od stycznia rozpocznie się w mediach intensywna kampania informacyjna. Przez trzy kolejne miesiące w komunikatach prasowych oraz radiowych i telewizyjnych spotach przedstawiciele GUS-u tłumaczyć będą dlaczego warto się spisać i po co nam to całe wielkie liczenie. Przy okazji będą też zachęcać do samospisania się. Tym razem losy spisu zależeć będą bowiem nie tylko od skuteczności rachmistrzów, ale też od czynnego włączenia się w akcję samych respondentów. Ci z nich, którzy sami, bez dodatkowego „ciągnięcia za język” będą chcieli opowiedzieć GUS-owi na swój temat, będą mogli to uczynić za pośrednictwem internetu (prawdopodobnie taka opcja nie będzie możliwa przez cały czas trwania Spisu, lecz jedynie przez pewien jego okres).


 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 4)

ahura2

1 komentarz

15 grudzień '10

ahura2 napisał:

Postkomusze podejście jakieś. Wszędzie wróg, inwigilacja i skarbówka :D Strach i zakompleksienie to domena starszych ludzi, wychowanych w komunie.
Będzie pytanie o wyznanie i jest okazja, żeby pokazać wała klechom, żeby nie kłamali, że 99% Polaków to katotrzoda - bo to g. prawda.

profil | IP logowane

Betty80

20 komentarzy

15 grudzień '10

Betty80 napisała:

taaa, a po spisie rzad uchwali ustawe nakazujaca GUS'owi przekazanie danych do skarbowki i nagonka sie zacznie

profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

14 grudzień '10

Cowboy napisał:

zaloza teczki jak tym co nie wrocili po wojnie do ojczyzny

tradycja musi byc !

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska