Na giełdzie w Zurichu akcje przewoźnika zyskały 7 proc. po tym, jak ogłosił on, że jego strata netto za trzy miesiące od początku kwietnia do końca czerwca wyniosła 133 mln szwajcarskich franków wobec 200 mln franków w tym samym okresie ub.r.
Innym powodem zwyżki cen akcji są pogłoski, że Lufthansa lub British Airways mają w swoich planach przejęcie Swiss'a. Analitycy zwracają uwagę na to, że strata przewoźnika jest zaniżona, ponieważ nie uwzględnia kosztów restrukturyzacji, które zostaną wyszczególnione dopiero w sprawozdaniu za cały rok.
Nadzwyczajne koszta związane ze zmniejszeniem załogi, tras i liczby eksploatowanych maszyn jak dotąd kosztowały szwajcarskiego przewoźnika ok. 200 mln franków.
Swiss zabiega o nowe kredyty w wys. 500 mln franków, ale rząd i konsorcjum banków oświadczyły, że bez dalszych głębokich reform pieniędzy nie dadzą. Bez nowych kredytów Swiss, mimo poprawy kwartalnych wyników będzie mógł działać tylko do końca br.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.