MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

05/12/2010 11:17:00

Giles Coren - Nie taki diabeł straszny, jak go malują

Giles Coren - Nie taki diabeł straszny, jak go malująBezkompromisowy felietonista z „The Times’a”. Na papierze ostry jak brzytwa. Wśród Polaków wzbudził największe kontrowersje po napisaniu artykułu „Two waves of immigration - Poles apart” opublikowanego w 2008 roku.

Giles Coren

Urodził się 29 lipca 1969 w Londynie w dzielnicy Paddington. Brytyjski dziennikarz, felietonista i krytyk piszący głównie o londyńskich restauracjach. Jego ojcem był pisarz i humorysta Alan Coren. 26 lipca 2008 Coren na łamach The Times opublikował kontrowersyjny artykuł „Two waves of immigration, Poles apart ”, w którym wyraził pogląd, że Polacy negują swój udział w Holocauście. Artykuł Corena skutkował nadesłaniem do redakcji The Times kilku listów ze skargami, w tym jednego od Pani Ambasador RP w Wielkiej Brytanii, Barbary Tuge-Erecinskiej, zatytułowanego „Poland’s role in the Holocaust”. Pani Ambasador napisała w tym liście, że „kwestia stosunków polsko-żydowskich została niesprawiedliwie i głęboko sfałszowana”. W następnym tygodniu Coren odpowiedział na ten list, zaczynając od wyrażenia swojej satysfakcji z powodu oburzenia, jakie wywołał jego artykuł. Na zakończenie dziennikarz poprosił Panią Ambasador o wyjaśnienie czytelnikom sprawy pogromu kieleckiego, który miał miejsce 15 miesięcy po zakończeniu II wojny światowej, co wzbudziło oburzenie wśród czytelników, którzy zarzucili dziennikarzowi wybiórcze przedstawianie historii i złośliwość. W rezultacie do komisji Press Complaints Commission wpłynęło mnóstwo skarg na publikację Corena, jednak w listopadzie 2008 komisja odmówiła podjęcia jakichkolwiek działań wobec Gilesa Corena.

Tylko w Coolturze Giles Coren ukazuje swoje prawdziwe oblicze - człowieka, który głęboko przeżył historie polskich Żydów i w którego sercu nadal pozostał wielki uraz. Oblicze pół-Polaka.

W rzeczywistości Giles Coren zamiast wiecznie niezadowolonego i sarkastycznego felietonisty - sprawia wrażenie uprzejmego, ciepłego, skromnego człowieka. Prawdziwego brytyjskiego dżentelmena.

– Moja żona bardzo się martwiła, kiedy powiedziałem, że jadę na spotkanie z polską dziennikarką. Twierdzi, że narobię sobie jeszcze więcej problemów, bo za dużo gadam. I szczerze mówiąc, chyba nie przyjechałbym, gdybyś nie była kobietą – wyznaje na starcie Giles. Na przystawkę zamawia tatar, z którym dostaje kieliszek polskiej wódki, „idealnej na tak mroźną pogodę” - przyznaje.

Spotykasz Polaków, którzy mają ci za złe, że napisałeś taki artykuł?

Nie, nie za często. Przez ostatni rok miałem w swoim domu remont prowadzony przez polskich budowlańców. Dogadywałem się z nimi świetnie. Nie wiem, może po prostu nie czytali artykułu i nie wiedzą kim jestem. Mam też polskiego kolegę, Grega, którego znam od 2 lat, ale też nigdy o tym nie wspomniał. Oczywiście polska ambasada, politycy, dziennikarze wiedzą o tym i było o tym głośno, ale wydaje się, że jest też dużo Polaków, którzy nie czytali artykułu albo po prostu jest to dla nich obojętne.
Niedawno jednak byłem na urodzinach mojej byłej dziewczyny, z która mieszkałem 20 lat temu. Jej siostra wyszła za Polaka i mają syna o imieniu Florek. Nie widziałem go od wielu lat, a ma teraz 15. I kiedy mi go przedstawiono jego matka powiedziała: „Florek, mówiliście o Gilesie w szkole, prawda?” Florek chodzi do polskiej szkoły sobotniej. I on już wiedział kim jestem; myślę, że się trochę zawstydził. Ja też poczułem się okropnie, nie chcieliśmy o tym rozmawiać na imprezie. Tak więc nadal nie wiem, co o mnie myśli.

Od czasu artykułu minęło ponad dwa lata. Czy żałujesz tego, co napisałeś i czy teraz napisałbyś to inaczej?

Żałuję, że to napisałem, ponieważ napisałem na bardzo poważny temat, a normalnie tego nie robię. Sposób, w jaki to ująłem jest dla mnie dosyć charakterystyczny; ostro, przesadnie, sarkastycznie. Tak piszę moje felietony i recenzje, i ubarwiam je, aby były ciekawsze. Aczkolwiek, pisząc o historii Żydów w Polsce, powinienem napisać o tym albo z powagą, albo nie pisać o tym w ogóle. Uważam więc, że sposób, w jaki to napisałem był wielkim błędem. W czasie pisania tego artykułu byłem też bardzo zdenerwowany, ponieważ kilka dni wcześniej byłem na pogrzebie wujka, który również uciekł z Polski.
 
Czy naprawdę uważasz, że polscy imigranci powinni wyjechać z Wielkiej Brytanii?

W artykule nie ma nic, co wskazywałoby na to, że jestem przeciwny imigracji lub przeciwny Polakom. W tym samym tygodniu w gazetach pisano o „Credit Crunch” w Wielkiej Brytanii i o tym, że wielu Polaków nie zarabia tyle ile by chciało, więc zaczęli wyjeżdżać z powrotem do Polski. Tak się zdarzyło, że wróciłem właśnie w tym dniu z pogrzebu. Nie jestem Żydem praktykującym, ale mój wujek, który zmarł, przybył tu z Polski w 1903 roku. Na pogrzebie był rabin, który opowiadał o ojcu mojego wujka, a ja zrozumiałem, że Polska rzeczywiście nie była bezpiecznym miejscem dla Żydów w tym czasie, i dlatego tak wielu stamtąd uciekło, w tym moi przodkowie. Uciekli oczywiście ci, których było na to stać. Dla mnie nie ma w tym nic kontrowersyjnego, to każdy wie. To nie tylko specyficzne dla Polski - w artykule mówię też o Litwie, Ukrainie. Byłem poprostu zszokowany, że moi przodkowie byli zmuszeni uciec z Polski, ponieważ byli bici i mordowani. I nie mieli opcji, żeby powrócić. A ci Polacy, jak wyczytałem, wracają tylko dlatego, że brytyjska ekonomia się pogarsza.

Napisałeś więc ten artykuł w porywie emocji i w gniewie...

Tak, był to artykuł przepełniony złością i gniewem, zdecydowanie. Dalej jestem tym zdenerwowany! Gdyby nie polski antysemityzm, teraz byłbym w Polsce! Nie zrozum mnie źle. Cieszę się, że jestem w Londynie, ale mimo wszystko takie są fakty. Chciałbym również podkreślić, że nie był to artykuł napisany specyficznie o Holokauście. Mimo, że było to w Polsce, zbrodnia została popełniona przez Niemców, zdaję sobie z tego sprawę oczywiście i jestem pewien, że Polacy, którzy byli w to zamieszani nie mieli wyboru. Ludzie pisali do mnie ze skargami, że to Niemcy, a nie Polacy są odpowiedzialni za Holokaust - owszem, była to w większości zbrodnia Niemców.

Głównym powodem oburzenia jest prawdopodobnie fakt, że pewna część Polaków odebrała twoje opinie, jako generalizowanie i obwinianie całego narodu, za to, co stało się dawno temu. To tak jakbyśmy my teraz pisali, że nienawidzimy Niemców...

Nigdy nie napisałem, że nienawidzę Polaków. Napisałem tylko, że wśród tych osób, które teraz z powodu złej ekonomii wracają do domu są krewni tych, którzy kiedyś dla zabawy palili synagogi. Taka jest prawda. Wiem to na pewno, bo kiedy Pani Ambasador Barbara Tuge-Erecińska wniosła skargę do Press Complaints Commission ja musiałem szukać dowodów, żeby się obronić.

Czy od czasu, kiedy napisałeś artykuł, przeczytałeś lub dowiedziałeś się czegoś, co zmieniło twoją opinię; napisałbyś ten artykuł inaczej?

Tak, zdecydowanie. W pewnym sensie artykuł wydaje się... może nie rasistowski, bo Polacy to nie rasa, ale z pewnością uprzedzony. Kiedy napisałem, że Polacy mogą się stąd wynosić, nie miałem tego na myśli dosłownie. Nie jestem Anglikiem, więc nie mam prawa tak mówić; nie mam w sobie w ogóle brytyjskiej krwi. Rodzina mojego ojca to polscy Żydzi, moja mama była Słowaczką - Żydówką, więc ja jestem w 100% wschodnio-europejczykiem. Jestem z zagranicy. Czuję się Żydem, wyglądam jak Żyd, Coren do żydowskie nazwisko. Tak się zdarzyło, że moi rodzice się tu urodzili, ja poszedłem do prywatnej szkoły, więc wydaję się bardzo brytyjski, ale byłoby absurdalne z  mojej strony być rasistą lub być przeciwny imigracji. Nie mam do tego prawa. Nie zgadzam się nawet z ideą istnienia obozów imigracyjnych. Nie znam dokładnych szczegółów dlaczego moi pradziadkowie przyjechali do Wielkiej Brytanii - może po to, żeby znaleźć lepszą pracę, ale nie sądzę. Nie wynika tak z historii polskich Żydów.

Powinienem napisać to inaczej, bo nigdy nie chciałem, aby Polacy stąd wyjeżdżali. Odniosłem się do tego, że niektórzy Polacy przyjeżdżają tu zarobić i jak tylko Wielka Brytania ma problemy ekonomiczne, od razu stąd uciekają. Moi przodkowie nie mieli takiego wyboru. Przeżyli straszne rzeczy we wschodniej Europie i owszem, nadal mnie to denerwuje. Ale nawet przez moment nie chciałem sugerować, że jestem przeciwko temu, żeby przyjeżdżali tu polscy imigranci.

Czy napisałbym coś inaczej? – zauważyłem, że wielu Polaków zdenerwował fakt, że użyłem określenia „Polack”, to mnie naprawdę zdziwiło. Użyłem tego określenia, żeby odróżnić Polaka od Żyda. Wiem, że Polacy mieszkający w Ameryce tak właśnie o sobie mówią, „Polack”. Moim zdaniem, nie jest to obraźliwe, ale jeśli Polacy są tym urażeni, nie powinien był tego pisać, ale nie zdawałem sobie z tego sprawy. Spodziewałam się, że ten artykuł wywoła jakieś reakcje ze strony Polaków, ale nie spodziewałem się aż takiej burzy.


 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 13, pokaż wszystkie)

Cowboy

3603 komentarze

6 grudzień '10

Cowboy napisał:

Giles Coren - powiedz nam gdzie zydzi nie dostaja lomotu - w ktorym kraju sa kochani ?.
Kasa i jeszcze raz kasa ,gubi zydow na calym swiecie.
Milosc do pieniedzy ponad wszystko.
W histori wielu krolow zapraszalo bogatych zydow do swojego kraju by rozkrecic finase.Pozyczali kase.
Jak budzet panstwa zostal podreperowany.Wtedy organizowano z byle jakiego pretekstu lapanie i mordowanie zydow.
Wszedzie podobny scenariusz.
Jedno zastanawia.
Dlaczego popelniaja non-stop ten sam blad nawet dzisiaj?


profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

6 grudzień '10

Cowboy napisał:

http://www.rumburak.friko.pl/ARTYKULY/religia/judaizm/index.php

profil | IP logowane

esculap

447 komentarzy

5 grudzień '10

esculap napisał:

To nie jest o Zydach tylko o Polakach. W Izraelu maja wlasne rozrachunki a w PL tylko wielki heroizm, bezzensowne zrywy jak Powstanie Warszawskie, PL mesjaszem narodow itp. Polacy musza wreszcie przyjac do wiadomosci,ze tworzyli tez mroczne karty w historii a stosunek do Zydow jest szczegolnie ohydny,bo caly czas bardzo zywy.

profil | IP logowane

777piotrek

2 komentarze

5 grudzień '10

777piotrek napisał:

A kto wie kiedy i w jakich okolicznosciach powstalo panstwo Izrael ??? :)

profil | IP logowane

Adacymru

789 komentarzy

5 grudzień '10

Adacymru napisał:

"Po za tym to mam już dość gadki o żydowskim holokauście. Żydzi za przeproszeniem wielkie gówno zrobili, aby tego holokaustu nie było -"


Czy to ma byc przyklad na gleboki szacunek Polakow do Zydow????????????

profil | IP logowane

WinstonSmith

869 komentarzy

5 grudzień '10

WinstonSmith napisał:

no to może tak,
najpierw niech esculap przeprosi za dwadzieścia milionów ludzi wymordowanych przez komunistów,
później Giles razem ze staliniątkami za zamordowanie dwustu tysięcy polskich patriotów,
a później ja za popełnioną przeze mnie myślozbrodnię,
i wszyscy powinni być zadowoleni,
no to do roboty,

Niemców pomijam bo oni są już cacy

Konto zablokowane | profil | IP logowane

esculap

447 komentarzy

5 grudzień '10

esculap napisał:

Niestety Polacy nie chca sie rozliczyc z ciemna strona swojej historii. O wiele lepiej by bylo,gdyby w Polsce sie na te tematy nie milczalo.
Co gorsze polska ksenofobia sie utrzymuje,co mozna wyczytac z komentarzy na tej stronie. Zawsze szukaja spiskow zydowskich i wyzywaja ludzi od homosiow itp.

Facet swoja droga ma kilka nerwic,ale to to nie zmienia faktu,ze w wielu punktach ma racje.

profil | IP logowane

galadriel

821 komentarz

5 grudzień '10

galadriel napisała:

to chyba dobrze, ze jak jest "recesja" i nie ma pracy, to Polacy zamiast wyciągać łapy po benefity (jak cala reszta pasożytów) wola wrócić do domu?

z tym strachem przed Pl to tez przesada

ale jak ktoś myśli ze użyszkodnicy for internetowych są reprezentatywni dla wszystkich Polaków, to faktycznie może mieć całkiem mylny obraz tego jak kraj (i ludzie) wygląda na prawdę, jacy są i co myślą

a historia to tylko historia
czas przeszły dokonany
nie ma się co użalać i rozpamiętywać, tylko
wnioski wyciągać i nie popełniać tych samych błędów

profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

5 grudzień '10

Cowboy napisał:

"Myślę, że jeśli pojechałbym do Polski i po drodze spotkałbym grupę polskich mężczyzn, to wzięliby mnie w krzaki i skopali tyłek - tylko dlatego, że jestem Żydem"


za taki wylad to napewno

czy ktos widzial zyda ktory pracuje w fabryce czy zamiata ulice ?

profil | IP logowane

krakn

1080 komentarzy

5 grudzień '10

krakn napisał:

jest zły ze teraz musi mieszkać w Londynie, a mógł by mieszkac w Polsce, no przecież wizy nie potrzebuje, bilet na PKS i wolna droga Singbadem 25 godzin, jak pomieszka z rok i skoncza mu się juz karty kredytowe z Uk to moze się kurna weźnie za czytanie i zorietuje się o co w tym bajzlu biega.
intelektualista z google tez mi spec

profil | IP logowane

Zobacz wszystkie komentarze do tego artykułu »

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska