Uczestniczka protestu, 32-letnia Rebecca Davies powiedziała BBC, że niedobór przychodów podatkowych wynosi w W. Brytanii ok. 120 mld funtów, z czego 25 mld jest wynikiem unikania podatków przez najbogatszych i wielki biznes. Davies oburza się, że rząd niczego w tej sprawie nie robi.
Tymczasem sobotni "Guardian" ujawnił, że producent słodyczy Cadbury's, przejęty w br. przez koncern Kraft z USA, zostanie przekształcony w filię nowo tworzonego holdingu z siedzibą w Szwajcarii. Nowa struktura Krafta ma zasadniczo nie wpłynąć na poziom zatrudnienia w Anglii, ale zmniejszy podatki płacone przez koncern brytyjskiemu fiskusowi. W ub.r. było to 200 mln funtów.
Podstawowa stawka podatku korporacyjnego w W. Brytanii wynosi 28 proc.; w Zurychu, dokąd przeniósł się Kraft, zaczyna się od 15 proc. Zagraniczne holdingi mające siedziby w Zurychu mogą uzyskać zwolnienie od zysków wygenerowanych w innych państwach. Mogą też wystąpić o tzw. mieszany przywilej podatkowy, negocjując niższą stawkę opodatkowania - tłumaczy BBC.
"Guardian" przypomina, że grupa UK Uncut powstała w reakcji na doniesienia, że brytyjskie władze podatkowe odstąpiły od egzekwowania podatków na sumę 6 mld funtów wobec koncernu Vodafone, który miał rozliczać przychody za pośrednictwem swojej filii w Luksemburgu. Vodafone twierdzi, że to mit.
Wcześniej Google został oskarżony o to, że stosuje podobne praktyki, korzystając z niskiej stawki podatku korporacyjnego w Irlandii. W czasie kampanii wyborczej laburzyści wypominali konserwatystom, że ich głównym finansistą jest lord Ashcroft, mieszkający w Belize.
Źródło: PAP