MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

25/11/2010 10:42:00

Deportacja Polaka za kradzież telefonu

Deportacja Polaka za kradzież telefonu24-letni Polak, który został zatrzymany na londyńskiej ulicy, czeka obecnie na deportację do ojczyzny. Wszystko dlatego, że sześć lat temu będąc w Polsce ukradł telefon komórkowy.

To kolejny przykład biurokratycznej machiny, która nawet za najdrobniejsze przestępstwa z dawnych lat na podstawie nakazów aresztowania ściga tego typu ludzi. 24-letni Polak od prawie sześciu lat mieszka z żoną i z córką na Wyspach. Niestety, ich spacer po londyńskiej ulicy zakończył wszystko – czytamy w „Daily Mail”.


Europejski nakaz aresztowania wydany przez polskie władze sprawił, że chłopak zostanie teraz deportowany ojczyzny, aby odpowiedzieć za kradzież „komórki”, której miał dokonać ponad sześć lat temu. Aresztowano go na ulicy, na oczach żony i dziecka.

24-letni Krzysztof na Wyspach nie miał kłopotów z prawem. Od sześciu lat pracował i ani razu nie podpadł władzom. Ale drobne przestępstwo z Polski, które dla niego było już dawną przeszłością, sprawiło, że jego życie się mocno zmieniło.

Europejskie nakazy aresztowań

Dzieje się tak na mocy słynnych europejskich nakazów aresztowań. Przepisy te mocno zaostrzono po zamachach z 11 września 2001. Wielu ekspertów uznaje je za niesprawiedliwie bezsensowne. Polska wydaje rocznie średnio 5 tysięcy takich nakazów, które potem spadają na barki brytyjskiego systemu sprawiedliwości. Policjanci z UK są wściekli, bo to dla nich dodatkowa praca, a budżet UK ponosi wszelkie koszty postępowania.

24-letni Krzysztof miał trochę szczęścia. Brytyjscy policjanci potraktowali go dość przyjaźnie – pozwolili mu się pożegnać z córką i z żoną, zanim został zabrany do centrum deportacyjnego.

Szacuje się, że koszt deportacji Polaków na podstawie takich nakazów waha się na poziomie 25 mln funtów rocznie. Płaci je brytyjski rząd. Przypadków jest coraz więcej, na tyle dużo, że samolot kursuje już nie raz, ale dwa razy w miesiącu.

24-letni Polak nie chciał rozmawiać z dziennikarzami. Jego kolega dodał: - To całe zdarzenie było tak dawno. Teraz oni nie wiedzą co mają robić, co ich czeka. Przyjechali na Wyspy rozpocząć nowe życie i ciężko pracować. Policja po raz pierwszy pojawiła się u nich kilka miesięcy temu. Dwa dni temu kazali stawić się w sądzie. A teraz go zabrali – dodaje kolega Krzysztofa.

- Ten system potrzebuje pilnych zmian. Obecna sytuacja jest niedopuszczalna. Ludzie nie powinni być wypuszczani z kraju bez dokończenia sprawy i procesu – mówi Shami Chakrabarti, ekspert praw człowieka z organizacji Liberty.

Małgorzata Jarek, MojaWyspa.co.uk


Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 20, pokaż wszystkie)

samotnik06

21 komentarz

1 grudzień '10

samotnik06 napisał:

To jest bardzo piękne nie kturzy dwoją się i troją aby kupić sobie coś aby spełnic swoje marzenia a taki OSIOŁ bez serca potrfi te marzenia zabrać z sobą

profil | IP logowane

christof111

1 komentarz

28 listopad '10

christof111 napisał:

swietnie niech odpowie za swoje czyny złodziejaszek !!

profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

27 listopad '10

Cowboy napisał:

Zgadzam sie z Philips-em

jak wyje syrena policyjna
to bandzior sie nie martwi - bo ma adwokata wliczonego w koszta
maly zlodziej szybko wpada w panike bo mysli ze szuka go cala policja

profil | IP logowane

elizaglasgow

38 komentarzy

27 listopad '10

elizaglasgow napisała:

Nie sadze, zeby poszedl siedziec w Polsce.Dostanie wyrok "w zawiasach" i wroci do rodziny.

Konto zablokowane | profil | IP logowane

PHILIPS_2012

1 komentarz

27 listopad '10

PHILIPS_2012 napisała:

Takie sa wlasnie wyroki polskich sadow.
Grube ryby pozostawia sie w spokoju,sadzi sie
plotki.Tak bylo jest i bedzie.Polska rzeczywistosc niestety!

profil | IP logowane

midian25

48 komentarzy

26 listopad '10

midian25 napisał:

No i bardzo dobrze że deportują złodziejaszka.

profil | IP logowane

Rrrr

15 komentarzy

25 listopad '10

Rrrr napisała:

Nie wiem z czego to wynika, moze za dlugo juz mieszkam poza Polska, ale jakos bardzo mi sie nie podoba ten artykul (z kilku powodow). Raz, ze slownictwo jakies takie nie-artykulowe i zdania brzmia troche "bezplciowo" (moze za malo czytam i sie odzwyczailam od polskiej mowy), a dwa - gdzie jest obiektywnosc? Ale za to dowiadujemy sie ze chlopak jest ofiara biurokracji, a policjanci w UK sa "wsciekli" (i zarazem przyjazni!)... Dziwnie dziwne, jakby powiedzial Pan Kleks ;-)

profil | IP logowane

no_wayy

37 komentarzy

25 listopad '10

no_wayy napisał:

Dla mnie także wydźwięk artykułu o pospolitym złodzieju jest niesmaczny. Najlepiej ukraść i uciec za granicę i zacząć sobie na nowo układać życie - taki nowy start.
Gdzie przestępstwo tam i powinna być kara. Jak już wspomnieliście - można było spróbować inaczej...
Poza tym cieszy mnie fakt, że złodzieje nie mogą się czuć tutaj bezpieczni ;-)

profil | IP logowane

tom8104

86 komentarzy

25 listopad '10

tom8104 napisał:

Polska za kradziez telefonu najlepiej ucinac rece za okradanie kraju mozna zostac wybranym do Sejmu....

profil | IP logowane

Pleban

13 komentarzy

25 listopad '10

Pleban napisał:

Ciekawe, czy jak jakiś złodziej podp.....li komórkę autorce tego artykułu, to nadal będzie określać to jako "najdrobniejsze przestępstwo" lub "drobne przestępstwo z Polski"?
Zamiast aresztować to może złodziejowi medal dać, bo kradnąc mógł w łeb przyłożyć a nie przyłożył?

profil | IP logowane

Zobacz wszystkie komentarze do tego artykułu »

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska