Ile kosztuje powódź na Wyspach

W listopadzie 2009 roku w Kumbrii (północno-zachodnia Anglia) wystąpiły bardzo duże opady deszczu. To właśnie one spowodowały wystąpienie rzek z koryt i zalanie wielu miast i wsi. Rok po tych wydarzeniach miejscowe władze stwierdziły, że nadal ok. 150 gospodarstw nadal stara się o naprawę szkód spowodowanych przez żywioł – podaje serwis BBC News.

Udało się za to obliczyć, ile kosztowała naprawa zniszczeń domów, fabryk, sklepów, farm, ulic i mostów. Ta kwota to około 276 milionów funtów! Cześć prac trwa nadal – władze planują wkrótce ponowne otwarcie całkowicie zniszczonego mostu Little Braithwaite, który rok temu został porwany przez wodę w rejonie Keswick.

Naprawa szkód

Ogólnie na naprawę dróg i mostów wydano już 34 mln funtów, usuwanie zniszczeń w domach pochłonęło 91 mln funtów. Około 124 mln funtów kosztowało odnowienie zrujnowanych farm, sklepów i fabryk działających na terenie Kumbrii. Z dwudziestu zniszczonych i uszkodzonych mostów, po roku udało się naprawić siedemnaście i tam ruch odbywa się już normalnie.

Większość wydatków udało się sfinansować z budżetu firm ubezpieczeniowych, ale sporo też dołożyli podatnicy, kiedy wsparcia udzieliły lokalne władze ze swoich środków. Firmy ubezpieczeniowe w związku z ubiegłoroczną powodzią otrzymały ponad 25 tysięcy żądań odszkodowania, wypłacono ponad 174 mln funtów.

Długi powrót do normy

Wyciągnięto też wnioski z tragedii. Kosztem ponad 3,4 mln funtów w miejscowości Carlisle wybudowano zbiornik retencyjny i przepompownię ścieków. Nadal jednak w wielu rejonach Kumbrii można zobaczyć ślady zniszczeń – ponad 2500 ton gruzu i żwiru nadal czeka na uprzątnięcie. Mocno ucierpiała branża turystyczna – liczba podróży w te strony spadła o 7 proc, co przekłada się na brak w budżecie około 2,5 mln funtów wpływów z turystyki. Na szczęście sytuacja wraca do normy – lokalne władze zapewniają, że w przyszłym roku turyści wrócą do Kumbrii już na dobre.

Małgorzata Jarek, MojaWyspa.co.uk

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

• UK: Gwałtowne ulewy i obfite opady deszczu
• Johnson nazwany „zdrajcą” podczas wizyty u powodzian
• Trudna sytuacja na terenach dotkniętych powodzią
• Trudne warunki atmosferyczne
• Uwaga na podtopienia i powodzie