MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

17/11/2010 11:22:00

Uwaga - Groźna powódź w Kornwalii

Uwaga - Groźna powódź w KornwaliiUlewne deszcze i silne burze sprawiły, że wiele rejonów Kornwalii znalazło się pod wodą. Ratownicy w helikopterach ratowali ludzi uwięzionych w samochodach i we własnych domach. Na razie lepiej nie wybierać się w tamte rejony.

Kornwalia w wielu rejonach została sparaliżowana przez powódź. Część głównych dróg jest nieprzejezdna, zamknięte są szkoły, jeden z pociągów został unieruchomiony po tym jak na tory osunęła się ziemia. Na szczęście nie ma informacji o ofiarach, ani poważnych obrażeniach mieszkańców tego hrabstwa. Służby ratunkowe zalecają jednak na razie unikanie podróży po tym rejonie – czytamy w serwisie BBC News.


Miejscowości, które ucierpiały najbardziej to: Bodmin, Luxulyan, Lostwithiel, Par, St Austell, St Blazey oraz St Blazey Gate. W Portloe jeden z samochodów – na szczęście bez pasażerów – został porwany przez wodę do morza.

Wielu kierowców zostało uwięzionych w swoich samochodach, kiedy drogi znalazły się pod wodą. Na ratunek wysłano helikoptery. Rzecznik prasowy Maritime and Coastguard Agency informował, że ekipy ratunkowe cały czas monitorują zalaną strefę przybrzeżną. Dzięki temu udało się uratować wielu kierowców oraz osoby z zalanych domostw. Poziom wody sięgał miejscami dwóch metrów.

Ucierpiały praktycznie wszystkie główne drogi. Zamknięta jest trasa A30 w rejonie Bodmin Moor, po tym jak w tym miejscu przewróciła się ciężarówka ze sporym ładunkiem. Część trasy A38 w rejonie Glynn Valley jest również nieprzejezdna. Z kolei droga A390 jest zamknięta na odcinku od St Austell do Par, oraz w rejonie Gunnislake, gdzie usuwane jest powalone drzewo.

Główna linia kolejowa z Penzance do Paddington jest również zamknięta, a to z powodu osuwiska w rejonie St Austell. Nie wiele lepiej jest w przypadku szkół w Kornwalii. Zamknięto placówki w Fowey, Lostwithiel oraz w St Austell.

Jedna z mieszkanek Lostwithiel opowiadała o tym jak jej samochód porwany przez wodę wprost spod domu, przemieścił się o jakieś 30 metrów. Nie popłynął dalej, tylko dlatego, że zatrzymał się na stercie gruzu.
- Przestało padać, ale woda wciąż płynie ulicami – mówi Derek Baynton, kolejny mieszkaniec Lostwithiel

Małgorzata Jarek, MojaWyspa.co.uk

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska