Tak sprytnej kontroli poddano w ostatnim czasie personel 49 pubów w dwóch północno walijskich hrabstwach – Conwy i Denbighshire. Wnioski nie są zbyt budujące dla kontrolerów – tylko w siedmiu pubów odmówiono „pijanej” osobie sprzedaży alkoholu – czytamy w serwisie BBC News.
W 42 pubach bez problemu nietrzeźwa osoba dostawała kolejne drinki. A przyznać trzeba, że wolontariusze wspierający akcję Trading Standards Intitute mocno się starali, aby wypaść przekonująco – przewracali się na stoły, tłukli butelki na barze i mocno przeklinali. Pomysłodawcy akcji twierdzą, że inspiracją do zachowań podpitych kontrolerów był Frank Gallagher, bohater popularnego serialu „Shameless”.
Tak czy inaczej, wyniki kontroli są jednak poważnie traktowane. Sprzedaż alkoholu osobom nietrzeźwym jest przestępstwem. – Kontrole zostały przeprowadzone profesjonalnie, oprócz osoby udającej pijanego klienta, obecni byli zawsze też inni pracownicy, którzy mieli być świadkami zachować personelu – mówi Roly Schwarz. Przyznaje, że podczas jednej z kontroli pijana osoba była ubrana i ucharakteryzowana jak aktor ze wspomnianego serialu.
Podstawiona osoba dość przekonująco przewracała się, upadała na stoły, opowiadała barmanom, że pije od samego rana i mimo to nadal dostawała nowy alkohol. – To zadziwiające, ale praktycznie zawsze sprzedawano mu alkohol, mimo, że udawał już naprawdę zamroczonego – dodaje Schwarz.
Przy okazji wizyt inspektorów w walijskich pubach napotkano na trzech mężczyzny wciągających kokainę w toalecie, oraz barmana palącego marihuanę.
Właściciele i personel wszystkich przyłapanych w akcji pubów muszą teraz odbyć szkolenie z przepisów regulujących sprzedaż alkoholu w miejscach licencjonowanych.
Małgorzata Jarek, MojaWyspa.co.uk